 |
Wchodzisz w to z przekonaniem o własnej samokontroli, broni, która Cię nie zawodzi, którą wykorzystasz przeciwko mnie, kiedy Ci się znudzę, gdy trzeba będzie spróbować czegoś nowego. Zapominasz tylko, że zbroja działa na zewnątrz, a nie chroni serca. Ono pozostaje obnażone i nagle zaczyna bić za szybko. I sytuacja wygląda inaczej, niż przy dziesiątce tamtych innych kobiet, bo dzisiaj to ja Cię zostawiam i to Ty cierpisz.
|
|
 |
to sentyment, przyzwyczajenie, słabość, buzujące hormony, ból w klatce piersiowej, gdy się mijamy, chwilowy brak oddechu, gdy patrzymy się sobie w oczy, które kiedyś były ucieczką od problemów, to kilkusekundowa chęć rzucenia się sobie w ramiona, to wieczna chęć spróbowania kolejny raz swoich ust, ale nie to nie jest miłość, na pewno nie, z pewnością już nie. ./ samowystarczalna
|
|
 |
cicho, uspokój się, nie płacz, nie wariuj, nie krzycz, odetchnij głęboko i idz do znajomych by odreagować, nie pokazuj Mu, że przez Niego straciłaś sens życia, choć właśnie ono się dla Ciebie kończy. / samowystarczalna
|
|
 |
To nie słabość,ale jakby brakowało nam poczucia sensu
|
|
 |
nawet jeśli teraz nie było Nam dane być razem, nawet jeśli teraz to nie był odpowiedni moment i czas, to przecież wiem, bo to jest pewne i oczywiste, tak jak to, że wciąż mnie kochasz, że będziemy razem, że będziemy sypiać w jednym łóżku i kłócić się o kołdrę, będziemy robić sobie śniadanie do łóżka i kłócić o to kto pierwszy skorzysta z łazienki, przecież jeszcze kiedyś będziesz ojcem moich dzieci. / samowystarczalna
|
|
 |
Nie czekaj, aż napisze. Może On wcale nie myśli o Tobie w taki sam sposób, jak Ty o Nim. Pewnie wyszedł teraz z kumplami i wróci późną nocą, a Ty nie jesteś Jego pierwszą myślą w żadnej minucie. Nie wspomina chwil z Tobą spędzonych, nie czyta dziesięć razy tych samych wiadomości, bo pewnie już dawno je usunął. Myśli o Tobie, jak o każdej innej dziewczynie minionej przed chwilą na ulicy. Co z tego, że wymieniliście parę uśmiechów, kilka słów i masę spojrzeń. Tylko dla Ciebie czas poświęcony dla Niego, znaczył dużo. To Ty starałaś się być tam, gdzie On powinien pojawić się w danej chwili. Ubiegałaś się o spotkanie z Nim, o krótką niezobowiązującą rozmowę. Ubzdurałaś sobie to wszystko. Chciałaś by Cię pokochał, byś była dla Niego wszystkim. Pragnęłaś być Jego całym światem, a On nawet nie starał się być w Twoim świecie.
|
|
 |
tęsknota mi się wylała. poplamiła ulubiona sukienkę. nie dbam o sukienkę, po prostu szkoda mi tęsknoty.
|
|
 |
Zgasłam. To jest tak, że jak przez tyle miesięcy żyjesz na tak wysokich obrotach i nie masz czasu, ani pomyśleć, ani odreagować, to w końcu coś musi się w Tobie złamać. W końcu wszystko do Ciebie dociera i nie możesz dłużej od tego uciekać. I to właśnie ten moment, w którym muszę się zmierzyć z własnym życiem.
|
|
 |
Chciałabym kiedyś usłyszeć proste: 'Jesteś taka, jakbym chciał'.
|
|
 |
i minęło tyle czasu, zraniliśmy się, nie wiem kto kogo bardziej, kto mocniej, kto głębiej, kto dotkliwiej, nieważne, to było, to minęło, liczy się to co jest między Nami teraz, a kiedy mnie dotykasz , czuje to co kilka lat wcześniej, tą namiętność i czułość, a w powietrzu unosi się szczęście, bo w końcu się odnaleźliśmy. / samowystarczalna
|
|
 |
wiem, że kiedyś odejdziesz, że nie będzie Cię. I nie chodzi mi w żadnym wypadku o śmierć.
|
|
 |
'chcesz być ze mną i nie pić? to jest nierealne '
|
|
|
|