|
[2] I znow płacz i znów z każdą kolejną łzą wszystko boli mnie bardziej. Tak bardzo go potrzebuje. Tak bardzo chce go przytulic, tak bardzo chce go pocalować. Tak bardzo go wciąż kocham. Był moim zyciem, moim tlenem, moim słońcem. Upadłam pod cieżarem milości, miłości która niedawno nadała sens mojemu życiu. Dziś nie mam nic. Budze się rano i czekam na sms’a. Zawsze przychodził, zawsze był. Ale dzisiaj nie przyjdzie, jutro też nie. Tak trudno jest mi to do siebie przyjąć, wciąż to do mnie nie dochodzi. Gdzie On jest… Gdzie, i dlaczego nie przy mnie… / podobnodziwka
|
|
|
[1] Jest mi tak strasznie źle, tak strasznie pusto. Czuje się jakby ktoś zabral mi dusze i serce. Nie mogę sobie znaleźć miejsca. W łóżku nie wygodnie, kiedyś jak leżalam to mnie przytulal. W kuchni dziwnie, kiedyś jedliśmy tam razem obiad. Patrze na wspólne zdjęcia i znów wybucham niekontrolowanym płaczem. Mój cały świat odszedł wraz z nim. A to przecież nie tak miało być. Przecież nie zostawia się osoby ktorą się kocha, nie ważne jakby było źle. Nie mogę pogodzić się z jego stratą. Nie rozumiem gdzie się zgubiliśmy, w którym momencie zeszliśmy na złą drogę. Na drogę bez porozumienia. Zamykam oczy i znów widzę moment w którym odchodzi, albo wszystkie dobre wspomnienia.
|
|
|
Rób co chcesz, niczego nie żałuj. Chciałaś? Wybrałaś.Ej, w dupę mnie pocałuj, wiesz.
|
|
|
|
Każde nieszczęście musi mieć swój głębszy sens. Nie może być tak, że człowiek poświęca ból i łzy za coś bezsensownego.
|
|
|
Wirtualny świat ich wciągnął bo nie pytał o błędy.
|
|
|
Chciałem tylko więcej, więcej, brat uczucia. Choć mówiła, że mnie kocha to ja nie widziałem w oczach by coś czuła...
|
|
|
Znów łykam dragi, dotykam magii. Biorę łyka życia. Życia, które chce mnie zabić.
|
|
|
Jak nie wiesz komu ufać, to nie ufaj nikomu poza sobą, bo sam ze sobą od kołyski do grobu jesteś. Żyjesz, serce bije, oddychasz i nie istotne, który raz się potykasz...
|
|
|
|
Wiesz, miłość ma to do siebie, że nawet gdy jest nie najlepiej, łzy lecą a gardła się zdzierają od brzmiącej głośno ciszy, człowiek wciąż martwi się o drugiego człowieka i jest gotowy na wiele.
|
|
|
Znacie ten moment, kiedy uświadamiacie sobie, że 'to nie tak miało być"? Że mieliście chodzić za rękę i zdobywać świat, kochać się przy blasku księżyca i być przykładem wielkiej miłości dla innych? Znacie ten moment, kiedy Wasza cała wewnętrzna siła ulatuje w słonych kroplach spływających po policzkach? Kiedy pierdolona bezsilność Was pokonuje i nie macie siły by choćby te łzy otrzeć a co dopiero walczyć o coś co nadaje sens waszemu życiu. Leży się tylko na łóżku i modli, by okazało się, że to tylko zły sen, a Ty jutro spotkasz się ze swoją polówką i będziecie najszczęśliwsi na świecie wzbijać się ponad chmury. Ale to nie sen a jutro nie będzie cudownie. I trzeba zebrać się w sobie i znów walczyć, by wróciły te iskierki w oczach i by to śmiech rozbrzmiewał dookoła, a nie głuchy dźwięk rozbijających się łez. Ale nic nie jest niemożliwe prawda? I dwójka kochających się ludzi przecież da radę znów znaleźć wspólny język i naprawić wszystko co się tak nagle spieprzyło, prawda?/podobnodziwka
|
|
|
Nie możesz mnie dotknąć a słyszysz mnie w słuchawce. Mało ważne może i mało dla Ciebie bo dla mnie więcej niż całość. — Misiek
|
|
|
|