 |
|
zniknij gdzieś pomiędzy marzeniami a rzeczywistością .
|
|
 |
|
jak przez mgłę pamiętam tamtą imprezę. już dość nawalona siedziałam w parku niedaleko klubu czekając na kumpla. kończyłam palić szluga, gdy z daleka zauważyłam laskę, z którą od jakiegoś czasu miałam na pieńku.alkohol zburzył we Mnie całą świadomość tego, iż w tamtej chwili nie miałam z Nią żadnych szans. - hahaha. idzie ta, która bezpodstawnie twierdzi, że jestem dziwką. - zarzuciłam wybuchając śmiechem. - zamknij się. - warknęła stając naprzeciwko Mnie. odepchnęłam się od ławki dosłownie zaczynając pluć Jej w twarz. wykorzystując swoje ogromne szanse, uderzyła Mnie z całej siły w nos i dokopując kilka razy w żebra odeszła śmiejąc się. cała akcja potoczyła się tak szybko, że pamiętam tylko, jak zwijałam się z bólu, a chwilę później ktoś niósł Mnie na rękach. kątem oka dojrzałam Jego twarz, a krótka odpowiedź na Moje pytanie " dlaczego? " , z Jego strony brzmiała " bo kiedyś obiecałem Ci, że już zawsze będę się o Ciebie troszczył " . [ yezoo ]
|
|
 |
|
czasem kumpel coś o Tobie wspomni. albo mama z przyzwyczajenia zapyta co u Ciebie. bywa, że w radiu usłyszę Twoje imię, albo w głupim wierszu na polskim przeczytam je na całą klasę. zdarza się, że wychwycę Twoją twarz gdzieś z tłumu ludzi, albo tak po prostu otrę się o Twoje ramię na ulicy. i choć wiem, że to i tak mało, bo w żadnym stopniu Cię nie mam. to gdzieś na dole w sercu tkwi nadzieja, że Bóg pozwoli jeszcze raz zajrzeć Mi w głębie twoich oczu, bym mogła odczytać, że kochasz. [ yezoo ]
|
|
 |
|
kiedyś wszystko było prostsze. nie było zbyt dużo zmartwień, a teraz wszystko jest trudniejsze. jest po prostu inaczej, tak wiele się pozmieniało. teraz każdy krok może przynieść ból, cierpienie, łzy. kiedyś nie było tylu zmartwień. nie bałam się o jutro. liczyło się tylko to co jest dzisiaj, to co dzieję sie w tej chwili. przyszłość nie miała znaczenia . Teraz wszystko jest inaczej. jesteśmy po prostu starsi. dojżalsi.
|
|
 |
|
Twe imię to moja jedyna modlitwa . / chill.out .
|
|
 |
|
chciałabym móc Ci znów zaufać, tak bezgranicznie jak kiedyś. i chociaż mnie tak zraniłeś chciałabym, ale nie potrafię. nie umiem zapomnieć tego wszystkiego ot tak po prostu. do tego potrzeba czasu , chciaż i tak nie będę mogła Ci zagwarantować, że jeśli zaczekasz będę potrafiła Ci poraz kolejny zaufać do tego stopnia, że będę się przy Tobie czuła bezpieczna .
|
|
|
|