 |
Nie ma nic gorszego niż ten moment, gdy przestaje się chcieć dorosnąć i zaczyna się bać starzenia.
|
|
 |
- Czego się najbardziej boisz w życiu? - Że mnie ominie.
|
|
 |
Czasami zostaje nam już tylko wiara, że wszystko jest możliwe, że cuda się zdarzają.
|
|
 |
Bardzo rzadko nie myślę o niczym. Bardzo rzadko mam takie chwile, że idę sobie i nic mnie nie obchodzi, nie myślę o niczym, tylko idę lekko. Przeważnie mam w głowie wielki szum. To jest może jakaś wada albo jakaś choroba umysłowa, żeby nie potrafić czasem nie myśleć.
|
|
 |
Czasem ten, kto murem stoi, ściąga Cię w dół powoli,
z bólem to przyznasz, bo tak jest i to boli...
|
|
 |
Ludzie przychodzą, odchodzą, wciąż umierają, się rodzą,
Ty zostań sobą, pierdol co o Tobie sądzą...
|
|
 |
A puenta kurwa jest taka, śpieszmy się kochać,
po śmierci możesz zapłakać, błędów żałować...
|
|
 |
Po policzku spływa łza słona, bóle, cierpieniem skażona,
popierdolona rzeczywistość Cię przygniata.
|
|
 |
Przymykam oko na frustracje, twoje nerwy,
już czas ochłonąć, tej przyjaźni zawsze wierny.
|
|
 |
Tyle za nami, przed nami, ta cisza męczy,
wiesz jestem ciekaw czy zapłaczesz po mej śmierci.
|
|
 |
Nie lubię mężczyzn, za którymi wlecze się dymiący ślad zapłakanych kobiet.
|
|
 |
Bierz to, chlej wciąż, potem legniesz jak drewno. Otwórz tylko usta i zawartość wlewaj wewnątrz. Prosto w krew, serce i sedno, wszystko jedno.
|
|
|
|