 |
`Masz najmniej do gadania, a pierdolisz najwięcej.`
|
|
 |
`Więc wyluzuj, uraz w kieszeń schowaj. Przybij pione i zacznij od nowa.`
|
|
 |
`Noszę w sobie coś paskudnego, z naklejką chuj ci do tego..`
|
|
 |
`Moje szlugi, moja kawa, mój zawał, typie. To moje życie, to mój bałagan.`
|
|
 |
`Ziomek, zluzuj. Nie ma co się spinać. Bywa, coś się kończy - coś zaczyna.`
|
|
 |
"kiedyś" to bardzo niebezpieczne słowo. - dlaczego? - bo oznacza to samo, co "nigdy".
|
|
 |
"Dlaczego bezczelność potrafi być czasem tak pociągająca...?"
|
|
 |
`Sama żyła ze sobą i swoimi chorobami, czekała wytrwała aż on przestanie ją ranić...`
|
|
 |
`Ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił...`
|
|
 |
`Kontrolować rzeczywistość, reszta to formalność,
ale trzeba zapierdalać, nie ma nic za darmo..`
|
|
 |
`Jak się masz, ledwo dyszysz, bierz się w garść, na co liczysz?`
|
|
 |
`Los to żart, ciągle wiatr wieje w twarz nigdy w plecy,
ciągle grasz, trwasz, ale nic już cię nie cieszy`
|
|
|
|