głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pieciokolorowakredka_19

http:  www.photoblog.pl tezcienielubie 156765186 :

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 20 sierpnia 2013

Sa ludzie  którzy tyle mówią o sobie  że stracili umiejętność słuchania innych.

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 20 sierpnia 2013

Sa ludzie, którzy tyle mówią o sobie, że stracili umiejętność słuchania innych.

Niefortunnie jest urodzić się człowiekiem  który zazwyczaj kocha bardziej niż jest kochany. Wszystko wydawało mi się wieczne. Złudzenie. Mylne założenie. Teraz mogę potwierdzić słuszność tezy: najbardziej odczuwa się brak osoby  która jest tuż obok Ciebie  kiedy uświadamiasz sobie  że już nigdy nie będzie Twoja. Pragnąłem tylko Twojego ciepła. Oddechów na szkle  uśmiechu  którzy przeszywał mnie na wskroś i aksamitnego głosu  który dźwięczał w mych uszach i pieścił moje zmysły. Chciałem tylko Twojej obecności. Czy wymagałem za wiele?

bez_uczuciowy dodano: 20 sierpnia 2013

Niefortunnie jest urodzić się człowiekiem, który zazwyczaj kocha bardziej niż jest kochany. Wszystko wydawało mi się wieczne. Złudzenie. Mylne założenie. Teraz mogę potwierdzić słuszność tezy: najbardziej odczuwa się brak osoby, która jest tuż obok Ciebie, kiedy uświadamiasz sobie, że już nigdy nie będzie Twoja. Pragnąłem tylko Twojego ciepła. Oddechów na szkle, uśmiechu, którzy przeszywał mnie na wskroś i aksamitnego głosu, który dźwięczał w mych uszach i pieścił moje zmysły. Chciałem tylko Twojej obecności. Czy wymagałem za wiele?

Zła wiadomość jest taka  że czas leci. Dobra jest taka  że to ty jesteś pilotem.

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 19 sierpnia 2013

Zła wiadomość jest taka, że czas leci. Dobra jest taka, że to ty jesteś pilotem.

dlaczego na nowo cierpię skoro dopiero odbudowałam moją chęć do życia?

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 19 sierpnia 2013

dlaczego na nowo cierpię skoro dopiero odbudowałam moją chęć do życia?

Może ty masz poukładane życie  ale ja mam co wspominać.

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 19 sierpnia 2013

Może ty masz poukładane życie, ale ja mam co wspominać.

naj­większe przek­leństwo i szczęście: nie możemy żyć bez in­nych ludzi.

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 19 sierpnia 2013

naj­większe przek­leństwo i szczęście: nie możemy żyć bez in­nych ludzi.

Życie ma jeden początek i jeden koniec. A reszta to tylko wypełnienie. Powinniśmy je dobrze spożytkować.

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 19 sierpnia 2013

Życie ma jeden początek i jeden koniec. A reszta to tylko wypełnienie. Powinniśmy je dobrze spożytkować.

Jestem tylko człowiekiem. Nikim specjalnym  ani nikim ważnym.

falszmaszwypisanynamordzie dodano: 19 sierpnia 2013

Jestem tylko człowiekiem. Nikim specjalnym, ani nikim ważnym.

Kocham ją  lecz piekielnie mnie zraniła. Chciałbym zachować ostrożność  dystans  odizolować się  trzymać się z daleka  nie obnażać się  nie wystawiać się na cios  ale serce nie sługa. Nie moje serce  które jest już oszronione  popękane  rozdarte i krwawiące. Ścierają się we mnie dwie pierwotne siły: męski instynkt  by w miłości dać całego siebie a nawet jeszcze więcej  z instynktem samozachowawczym  nakazującym unikania cierpienia. Jestem pomiędzy młotem a kowadłem. Którą droga podążać?

bez_uczuciowy dodano: 17 sierpnia 2013

Kocham ją, lecz piekielnie mnie zraniła. Chciałbym zachować ostrożność, dystans, odizolować się, trzymać się z daleka, nie obnażać się, nie wystawiać się na cios, ale serce nie sługa. Nie moje serce, które jest już oszronione, popękane, rozdarte i krwawiące. Ścierają się we mnie dwie pierwotne siły: męski instynkt, by w miłości dać całego siebie a nawet jeszcze więcej, z instynktem samozachowawczym, nakazującym unikania cierpienia. Jestem pomiędzy młotem a kowadłem. Którą droga podążać?

Gdzie jesteś? Odkąd odeszłaś  wciąż boli mnie serce. Nie mam pomysłu na życie. Rozleciałaś mi się pod palcami. Nie umiem nazwać tego  co nas łączyło. Miłość? Nie. To lęk  złudzenie   to kabaret z Tobą w roli głównej. Ja  marny aktorzyna  Ty zaś wyśmienita odtwórczyni swojej roli. Zapomniałem Ci pogratulować. Kurwa  absurd. Cały jestem jednym wielkim bólem  nieznośnym  upokarzającym  pulsującym bólem.

bez_uczuciowy dodano: 16 sierpnia 2013

Gdzie jesteś? Odkąd odeszłaś, wciąż boli mnie serce. Nie mam pomysłu na życie. Rozleciałaś mi się pod palcami. Nie umiem nazwać tego, co nas łączyło. Miłość? Nie. To lęk, złudzenie - to kabaret z Tobą w roli głównej. Ja, marny aktorzyna, Ty zaś wyśmienita odtwórczyni swojej roli. Zapomniałem Ci pogratulować. Kurwa, absurd. Cały jestem jednym wielkim bólem, nieznośnym, upokarzającym, pulsującym bólem.

1. Nie chcę wirtualnych relacji i wydarzeń. Chciałem zaprosić Cię do siebie i przedstawić swoim rodzicom. Spędzać czas razem  pójść do kina i na koncerty. Przytulać Cię  gdy jesteś smutna i trzymać  kiedy jesteś przerażona. Chodzić w parze z Tobą i oglądać jak budzisz się w nocy  gdy Ci niewygodnie i prosisz  bym ścisnął Cię mocniej. Wypełnić przestrzenie między palcami  splatając nasze dłonie w jeden komplet. Poczuć Twoje ręce na plecach i śledzić ścieżki na Twoich łopatkach od krzywej kręgosłupa. Czuć drżenie Twojego opuszka jak pędzlem wzdłuż falujących ścieżek mojej skóry. Owinąć ramiona wokół tułowia i nie puszczać Cię aż do wymiany wzajemnego szczęścia. Chciałem poczuć wzrost i upadek Twojej klatki piersiowej pod kocem. Pieścić twardość obojczyka ustami  wzdłuż szyi i policzka  znajdując wszystkie sekretne miejsca  które czynią Cię szczęśliwą i sprawiają  że uśmiechasz się do mnie  gdy słońce chyłkiem przez nachylone żaluzje okna dokucza nam z obietnicą nowego dnia razem.

przypadkowy dodano: 13 sierpnia 2013

1. Nie chcę wirtualnych relacji i wydarzeń. Chciałem zaprosić Cię do siebie i przedstawić swoim rodzicom. Spędzać czas razem, pójść do kina i na koncerty. Przytulać Cię, gdy jesteś smutna i trzymać, kiedy jesteś przerażona. Chodzić w parze z Tobą i oglądać jak budzisz się w nocy, gdy Ci niewygodnie i prosisz, bym ścisnął Cię mocniej. Wypełnić przestrzenie między palcami, splatając nasze dłonie w jeden komplet. Poczuć Twoje ręce na plecach i śledzić ścieżki na Twoich łopatkach od krzywej kręgosłupa. Czuć drżenie Twojego opuszka jak pędzlem wzdłuż falujących ścieżek mojej skóry. Owinąć ramiona wokół tułowia i nie puszczać Cię aż do wymiany wzajemnego szczęścia. Chciałem poczuć wzrost i upadek Twojej klatki piersiowej pod kocem. Pieścić twardość obojczyka ustami, wzdłuż szyi i policzka, znajdując wszystkie sekretne miejsca, które czynią Cię szczęśliwą i sprawiają, że uśmiechasz się do mnie, gdy słońce chyłkiem przez nachylone żaluzje okna dokucza nam z obietnicą nowego dnia razem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć