|
wszystko się kiedyś kończy, jednak to co nas łączyło, miało nadal trwać ~`pf
|
|
|
leżąc na huśtawce, gdy całkowicie oddałam się wiatru, wsuwając dłonie w wilgotną trawę powróciłam znów do Nas. piszę to z dużej litery, to mój szacunek do przeszłości, moja miłość i wielka tęsknota, ta duża litera to moje nieprzespane noce, łzy i ból jaki do tej pory czuję. byliśmy tak blisko, pisząc wieczorami niegrzecznie, byliśmy idealni trzymając się za ręce a Nasze usta idealnie ze sobą grały, to Nasze charaktery były tak podobne, że to wszystko dopuściło, żeby się zakochać. jednak było coś, co Nas różniło, ja Cię kochałam, Ty nie. mimo czułości i bliskości, która 'była' - Ty nic do mnie nie czułeś, patrzyłeś tylko na moje usta ciemnym wieczorem, gdy nie chciałam Cię pocałować, Ty tylko mnie prowokowałeś, żebym się kurwa zakochała do granic możliwości. udało Ci się. jesteś tchórzem, uciekłeś. ~ pf
|
|
|
Noce zostały stworzone po to, by mówić rzeczy, których nie potrafisz powiedzieć następnego dnia.
|
|
|
Policzki przygryzione do krwi od środka. Niektórzy płaczą wewnątrz.
|
|
|
Chciałbym ci życzyć wszystkiego dobrego. Ale nic dobrego już Cię nie spotka. Na twoje własne jebane życzenie.
|
|
|
Niedziele są na tęsknoty. W niedzielach jest coś takiego, że mam ochotę urwać sobie głowę.
|
|
|
Przypomnij sobie kim byłeś rok temu. Zastanów się kim jesteś teraz. Wyobraź sobie kim będziesz za rok.
|
|
|
ostatnio zaczęłam się dziwnie zachowywać, ciężko dyszę, gdy czuję, że zaraz dopadnie mnie lawina smutku z tej toksycznej miłości, chyba brakło mi łez, bo czuję jak się rozpadam a płakać już nie potrafię, paznokcie maluję na czarno bo chcę wszystkim przekazać, że jest mi tak w chuj źle. chciałabym żeby to wszystko się już skończyło, ale szczęśliwie, bo bez Ciebie ja nie dam rady, to jest pewne. dlaczego Ty mnie nie chcesz? no kurwa wykrzycz mi to w twarz, żebym zrozumiała wreszcie jaka jestem naiwna a Ty skurwysynem. tylko mówiąc to, patrz mi w oczy, może dostrzeżesz ile płakałam i coś się w Tobie obudzi, że wymiękniesz. - ale ja wtedy stanę się twardą. ~pf
|
|
|
Gdybym miała pistolet z dwoma nabojami i byłabym w pokoju z Hitlerem, Bin Ladenem i Tobą, strzeliłabym do Ciebie dwa razy.
|
|
|
Jednak gdy otwieram oczy, jestem sama. I już wiem, że czekałam za długo.
|
|
|
Zazdroszczę każdemu, kto ma Cię na codzień.
|
|
|
Uśmiechaj się często- cuda są w drodze.
|
|
|
|