 |
stop, nie mam siły, stop nie mam siły, mam siłę
kocham świat na co dzień to znienawidzę go chociaż na chwilę
|
|
 |
martwa cisza, chcę nie oddychać,
mogę nie myśleć o tym wszystkim dzisiaj?
|
|
 |
Dość tych samych twarzy wokół siebie
mam dość, upadam, wstaję, znowu biegnę
mam dość rytmu dnia, zysków i strat, krzyków i braw
cyklu lat, być lub grać, gdy dookoła nas nic nie jest pewne
|
|
 |
falsyfikaty mam tu, miłość, przyjaźń i szacunek
bazar uczuć, full podróbek, też masz dosyć? witam w klubie
|
|
 |
mam dość istnienia sensu, zbyt wiele pustki w sercu
własnych myśli, ludzkich głosów, dość muzyki megaherców
pokory, dobrych rad, na zewnątrz chłodny wiatr
|
|
 |
dosyć wygranych, dość porażek, dowodów na to, co jest ważne
hedonizmu, dość ascezy, cholernej presji, mnóstwa przeżyć
układów, kompromisów, cudzych butów w moim życiu
ślepej wiary, dość obowiązków, coś jest ze mną nie w porządku?
|
|
 |
I was born to be a crazy bitch or a superstar.
|
|
 |
Przez długi czas po naszym rozstaniu, kiedy przychodził weekend ja czekałam aż przyjedziesz po mnie i zabierzesz mnie gdzieś daleko stąd. Wyglądałam przez okno czy już nie nadjeżdżasz, parzyłam szybkie dwie kawy i czekałam do momentu aż robiło się zbyt późno. Telefon nie dzwonił, do drzwi nikt nie pukał, a we mnie gościła niesamowita pustka i żal, że znów nie było mi dane spotkać Ciebie. Już nie wiem ile wieczorów spędziłam w ten sposób, ale w pewnym momencie było ich zbyt wiele i zrozumiałam, że już nigdy nie przyjedziesz. Nie przestałam tęsknić, ale przestałam wzdrygać się na każdy dzwonek do drzwi, na każdy odgłos zgaszanego silnika samochodowego pod moim domem. Musiałam stać się obojętna przynajmniej na to, przecież Ciebie od dawna już nie było. / napisana
|
|
 |
Nie będziemy jak reszta. My damy radę, bo oni nie walczyli, oni się poddali, ale my nie. Wierzę w nas, wierzę w Ciebie./esperer
|
|
 |
Wiele kobiet zakochuje się w niewłaściwych facetach, bo niewłaściwi faceci nauczyli się mówić właściwe rzeczy.
|
|
 |
Wiesz kiedy tak naprawdę uświadomiłam sobie, że nie masz dla mnie znaczenia? Kiedy przestałeś mnie boleć./esperer
|
|
 |
To wcale nie jest tak, że tylko pierwsze dni czy tygodnie po rozstaniu są najgorsze. Może i ból oraz żal jest wtedy największy, ale najtrudniejsze jest całe dalsze życie. To kolejne miesiące, które dłużą się w nieskończoność są takie trudne. To przerażająca tęsknota tak wykańcza, to poczucie, że mijają kolejne dni, a Ty nadal nie wiesz co zrobiłaś złego, że Cię zostawił, nie dają spokoju. Męczysz się ze świadomością, że Twoja miłość nadal jest niechciana, że byłaś niezbyt dobra aby Cię pokochać. Wstajesz każdego ranka i zastanawiasz się jak to jest, że minęło już tak wiele miesięcy, a Ty nadal kochasz tak mocno jak pierwszego dnia i nie potrafisz zapomnieć. Tak bardzo trudne jest życie kiedy wiesz, że ciągle mija czas, a Ty stoisz w miejscu i czekasz aż wydarzy się jakiś cud. Trwanie w pustce jest o wiele gorsze niż to co czujesz po rozstaniu. To tak jakbyś już dawno umarła, ale równocześnie nadal jakoś żyła. / napisana
|
|
|
|