głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika picturememories

Anioł Stróż w tamtej chwili chyba poszedł się zdrzemnąć.   Tak to zwykle się kończy.   Wyjdź tym faktom naprzeciw.   Pewnie przyznał by racje  gdyby się nie powiesił..   Chada

ifall dodano: 13 luty 2014

Anioł Stróż w tamtej chwili chyba poszedł się zdrzemnąć. Tak to zwykle się kończy. Wyjdź tym faktom naprzeciw. Pewnie przyznał by racje, gdyby się nie powiesił.. / Chada

Oczy miął pełne żalu  nie ze wszystkim się godził.   Lecz był sobą  a nie kimś za kogo chciał uchodzić.   Chada

ifall dodano: 13 luty 2014

Oczy miął pełne żalu, nie ze wszystkim się godził. Lecz był sobą, a nie kimś za kogo chciał uchodzić. / Chada

Wiedziałem  że droga którą podążam prowadzi mnie do samozniszczenia     chciałem inaczej żyć.   Normalna praca  rodzina  dom..    Uległem jednak pokusom    a jedyny sposób żeby uwalniać się od pokusy... to jej ulec.   Nie dotrzymałem słowa    słowa danego samego sobie.   Nie miałem już odwrotu    zmierzałem donikąd    moim przyjacielem stał się strach     strach przed samym sobą.   Chada

ifall dodano: 13 luty 2014

Wiedziałem, że droga którą podążam prowadzi mnie do samozniszczenia, chciałem inaczej żyć. Normalna praca, rodzina, dom.. Uległem jednak pokusom, a jedyny sposób żeby uwalniać się od pokusy... to jej ulec. Nie dotrzymałem słowa, słowa danego samego sobie. Nie miałem już odwrotu, zmierzałem donikąd, moim przyjacielem stał się strach, strach przed samym sobą. / Chada

Wiem że często daję plamę  gdy ktoś chce mi pomóc  wiem to   staram się zrozumieć świat  i mieć w dupie obojętność   chce poznać jego piękno  chociaż na razie to trudne   bo brakuje do pierwszego  szczęście to uczucie złudne.

melaa dodano: 13 luty 2014

Wiem że często daję plamę, gdy ktoś chce mi pomóc, wiem to, staram się zrozumieć świat, i mieć w dupie obojętność, chce poznać jego piękno, chociaż na razie to trudne, bo brakuje do pierwszego, szczęście to uczucie złudne.

chociaż często ranię  wiem to  bo nikt nie jest ideałem   przyznać się do błędu ciężko  trzeba iść przed siebie dalej.

melaa dodano: 13 luty 2014

chociaż często ranię, wiem to, bo nikt nie jest ideałem, przyznać się do błędu ciężko, trzeba iść przed siebie dalej.

staram się mieć wielkie serce  lecz nie zawsze jest to mądre   chciałbym przeżyć życie godnie  iść do przodu  iść po progres.

melaa dodano: 13 luty 2014

staram się mieć wielkie serce, lecz nie zawsze jest to mądre, chciałbym przeżyć życie godnie, iść do przodu, iść po progres.

Pamiętam jak kiedyś widziałam ból w jego oczach i teraz wiem  że go nie rozumiałam. Czułam  że coś jest nie tak  że coś go męczy  ale nie mogłam zrozumieć o co tak naprawdę chodzi. Byłam wtedy taka głupia  zaślepiona swoim szczęściem  taka niedoświadczona. Teraz wiem jak powinnam się zachować  co powiedzieć. Dlaczego dopiero teraz to wszystko rozumiem? Dlaczego wtedy nie mogłam tego zauważyć? Jestem na siebie zła  bo gdybym wtedy zachowała się inaczej to później mogłoby się wszystko potoczyć w zupełnie inną stronę. Oboje zapłaciliśmy za swoje niedopatrzenia  za swoje błędy. Zapłaciliśmy tak ogromną cenę. Nie wiem jak sobie to wybaczyć.    napisana

napisana dodano: 13 luty 2014

Pamiętam jak kiedyś widziałam ból w jego oczach i teraz wiem, że go nie rozumiałam. Czułam, że coś jest nie tak, że coś go męczy, ale nie mogłam zrozumieć o co tak naprawdę chodzi. Byłam wtedy taka głupia, zaślepiona swoim szczęściem, taka niedoświadczona. Teraz wiem jak powinnam się zachować, co powiedzieć. Dlaczego dopiero teraz to wszystko rozumiem? Dlaczego wtedy nie mogłam tego zauważyć? Jestem na siebie zła, bo gdybym wtedy zachowała się inaczej to później mogłoby się wszystko potoczyć w zupełnie inną stronę. Oboje zapłaciliśmy za swoje niedopatrzenia, za swoje błędy. Zapłaciliśmy tak ogromną cenę. Nie wiem jak sobie to wybaczyć. / napisana

Nie wiem dlaczego  ale po prostu tak automatycznie odrzucam od siebie wszystkich facetów jacy do mnie podchodzą. Czasem nie chcą ode mnie wiele  ale ja i tak mówię 'nie' i uciekam jak najdalej. Odpycham ich  udaję niedostępną. W podświadomości mam zapisane  że muszę być sama  że nikt nie może przebywać ze mną dłużej. Nie wiem jak się z tego uwolnić  przecież mam prawo poznać kogoś nowego  mam prawo być szczęśliwa i korzystać z życia  ale ta miłość  która jest we mnie tak mnie blokuje  tak to ona  to napewno ona sprawia  że boję się kogokolwiek przyjąć na dłużej. Nie chcę tak  bo boję się  że przez to stracę szansę na swoje szczęście. Tylko jak to wszystko pokonać?    napisana

napisana dodano: 13 luty 2014

Nie wiem dlaczego, ale po prostu tak automatycznie odrzucam od siebie wszystkich facetów jacy do mnie podchodzą. Czasem nie chcą ode mnie wiele, ale ja i tak mówię 'nie' i uciekam jak najdalej. Odpycham ich, udaję niedostępną. W podświadomości mam zapisane, że muszę być sama, że nikt nie może przebywać ze mną dłużej. Nie wiem jak się z tego uwolnić, przecież mam prawo poznać kogoś nowego, mam prawo być szczęśliwa i korzystać z życia, ale ta miłość, która jest we mnie tak mnie blokuje, tak to ona, to napewno ona sprawia, że boję się kogokolwiek przyjąć na dłużej. Nie chcę tak, bo boję się, że przez to stracę szansę na swoje szczęście. Tylko jak to wszystko pokonać? / napisana

Dla większości z nas zaufania już nie ma. Było  kiedyś  dawno  pamiętam jak przez mgłę. Pamiętam  że miałam wiarę w ludzi  ba  patrzyłam kiedyś na kogoś z taką dziecięcą naiwnością. Oddałabym za tą osobę wszystko  nie  nie w przenośni  dosłownie. Wstyd się przyznać  że teraz widzę bezsens tamtych zachowań  bo dać komuś serce  tylko po to  żeby użył go jako trofeum to kiepska opcja. Ufałam  ale wyrosłam z takich absurdów. esperer

esperer dodano: 12 luty 2014

Dla większości z nas zaufania już nie ma. Było, kiedyś, dawno, pamiętam jak przez mgłę. Pamiętam, że miałam wiarę w ludzi, ba, patrzyłam kiedyś na kogoś z taką dziecięcą naiwnością. Oddałabym za tą osobę wszystko, nie, nie w przenośni, dosłownie. Wstyd się przyznać, że teraz widzę bezsens tamtych zachowań, bo dać komuś serce, tylko po to, żeby użył go jako trofeum to kiepska opcja. Ufałam, ale wyrosłam z takich absurdów./esperer

Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny  nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz  takiej niezrozumiałej  takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz  że nie jestem jak reszta. esperer

esperer dodano: 12 luty 2014

Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny, nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz, takiej niezrozumiałej, takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz, że nie jestem jak reszta./esperer

Przypomnij mi jak smakuje szczescie!

na_koncu_jezyka dodano: 12 luty 2014

Przypomnij mi jak smakuje szczescie!

To nie jest tak  że ja chodzę i wszystkim mówię 'o tak  my na pewno znów będziemy razem'. Nie. Szczerze mówiąc ja wiem  że to nie jest możliwe. Przynajmniej nie na razie. Teraz traktuję go jak przyjaciela. Wiem  że mam w nim oparcie  że zawsze mogę mu się wyżalić. I dodatkowo czuję  że chcę w jakiś sposób mu pomagać  bo on jest tak bardzo zagubiony w swoim świecie. Wiem  że mnie potrzebuje  a ja potrzebuję jego. Może to nie jest szczyt moich marzeń  bo wolałabym  aby był przy mnie też fizycznie  nie tylko duchowo  ale bardzo się cieszę  że mam chociaż to. To on sprawia  że jedna jego wiadomość poprawia mi humor. Oczywiście staram się nie robić sobie zbędnych nadziei. Ja tylko z nim rozmawiam i próbuję sprawić  aby wreszcie uwierzył w siebie. Po prostu.   napisana

napisana dodano: 11 luty 2014

To nie jest tak, że ja chodzę i wszystkim mówię 'o tak, my na pewno znów będziemy razem'. Nie. Szczerze mówiąc ja wiem, że to nie jest możliwe. Przynajmniej nie na razie. Teraz traktuję go jak przyjaciela. Wiem, że mam w nim oparcie, że zawsze mogę mu się wyżalić. I dodatkowo czuję, że chcę w jakiś sposób mu pomagać, bo on jest tak bardzo zagubiony w swoim świecie. Wiem, że mnie potrzebuje, a ja potrzebuję jego. Może to nie jest szczyt moich marzeń, bo wolałabym, aby był przy mnie też fizycznie, nie tylko duchowo, ale bardzo się cieszę, że mam chociaż to. To on sprawia, że jedna jego wiadomość poprawia mi humor. Oczywiście staram się nie robić sobie zbędnych nadziei. Ja tylko z nim rozmawiam i próbuję sprawić, aby wreszcie uwierzył w siebie. Po prostu. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć