 |
Nikt z nas nie jest bez błędny, racja, mam ciężki charakter.
Fakt faktem, ale nie ze wszystkim się tu zgodzę, bo pomogłam
nie raz innym chociaż miałam nie po drodze.
|
|
 |
Całe życie się uczę ale wciąż popełniam błędy.
Moja mama dobrze wie, że nigdy nie byłam święta
|
|
 |
To co chce to zrobię , ale nigdy kosztem innych.
Nieraz miewam chore akcje, za nie czuje się dziś winny.
Nie potrzebuje windy , żeby wejść na góry szczyt.
Będę silny jak pokonam zło, odstawię na bok
|
|
 |
Jestem dumy z bycia trzeźwym, dzięki temu widzę więcej.
I nie wracam już do czasu kiedy krwawiło me serce .
Czasu nie cofniemy, nie naprawimy zdarzeń
Możemy nowy czas planować według marzeń.
Naucz się słuchać, nie jesteś sercem świata
Jeśli pokochasz siebie to polubisz też Brata.
|
|
 |
Mówisz że jesteś wkurwiony, taki z Ciebie maniak stresu.
No to chwyć za motywację, otwórz szafę pełną dresów.
Dla sukcesu czy relaksu dobry wysiłek fizyczny.
Teraz zdrowa radość z życia, kiedyś był w stanie krytycznym.
|
|
 |
Twoja wina to pesymizm, szukaj celu w dobrych rzeczach.
I uśmiechnij się do siebie, no bo ile można czekać.
Powiedz co Cie boli w duszy, mów otwarcie o uczuciach.
Przerobiłeś te tematy czy pomaga melanż wódka?
|
|
 |
wiem że damy radę
Przetrwać wszystko jakby nie było mocne towarzystwo
Choć wydaję się daleko to sukces już blisko
Myślisz że jestem do przesady optymistą
Ale wiedz damy rade, tak i to wszystko
|
|
 |
Są różne kombinacje nie raz może powiać chłodem
Jakby nie było zawsze najważniejsze zdrowie
Co by się nie działo zawsze jest jedno
|
|
 |
Nie można mieć wszystkiego jakbyś się nie trudził
Późno sam zrozumiałem jak czas zapały studzi, dziś nie czekam na farta
W końcu karta się obróci, nie chce świata na kolana rzucić
Nie chce za wiele, najważniejsza rodzina on i przyjaciele
Spokój który wciąż niespełnionym celem
Póki co w drodze to mimo to mam nadzieję
I choć wiatr w oczy wieje
Jakby źle nie było nigdy nie strace wiary bo to wiara moją siłą,
Życie jest tylko chwilą więc wykorzystam chwilę
Jakby nie było jest dobrze, będzie lepiej, tyle
|
|
 |
Po każdej nocy musi przyjść dzień, po burzy słońce
To złe, co się czasem dłuży w końcu będzie końcem
|
|
 |
To właśnie wtedy przychodzi ból serca. To wtedy kiedy zastaje Cię kolejny samotny wieczór, który jedynie co może Ci zaoferować to pełną listę przygnębiających piosenek i serię narastających wspomnień. To wtedy zastanawiasz się jak mogłabyś spędzać ten wieczór kiedy wszystkie najgorsze wydarzenia wcale nie miałyby miejsca. Może to już nie powoduje tego, że rozpadasz się w drobne kawałki, bo w jakimś stopniu jesteś już uodporniona, ale dalej nie potrafisz przywyknąć do bólu serca, które daje znać, że miłość nie ustała. Czujesz jak łzy napływają do oczu, ale zauważ, że jednak już ich nie uwalniasz. W pewnym stopniu dajesz sobie radę z cierpieniem, potrafisz je zwalczać, bo cały ten czas, który minął już właśnie sprawił, że stałaś się silniejsza. I będziesz jeszcze silniejsza, a wtedy nawet samotny wieczór Cię nie złamie, bo każdy - chociażby najmniejszy - ból tak po prostu zniknie. / napisana
|
|
 |
Dziś rzucam kośćmi, trwa walka o marzenia
Wytrwałość i poświęcenie podstawą do ich spełnienia
|
|
|
|