 |
Wiecie, jak to jest. Niekiedy spotykacie kogoś wspaniałego, ale to trwa tylko chwilę. Może w czasie wakacji, w pociągu, nawet w kolejce do autobusu. Ociera się o wasze życie na krótki moment, lecz w bardzo specjalny sposób. I zamiast zalewać się łzami, że nie może zostać dłużej, że nie możecie się lepiej poznać, czyż nie lepiej cieszyć się, że w ogóle się zjawił?
|
|
 |
Zaprowadzili mnie do świata, gdzie można mieć doły i koszmary, i wiadomo, że gdzieś czeka dłoń gotowa do otarcia łez, która obudzi w nocy i zaprowadzi do okna, żeby pokazać, jak księżyc oświetla przeciwległy budynek i kawałek ulicy.
|
|
 |
Siedząc na parapecie, przy zgaszonym świetle i z kubkiem gorącej herbaty, który wręcz parzy mnie w dłonie, patrząc na krople deszczu odbijające się od okna, dochodzę do wniosku, że lubie być sama. Bez kogokolwiek obok. Czasami obecność innej osoby nie pozwala mi na bycie taką, jaką jestem w danym momencie. Często udaję, że jest dobrze, byleby uniknąć zwierzeń i pocieszeń. Jednak z drugiej strony dobrze mieć kogoś obok, kogoś kto wciągnie nas spowrotem gdy wypadniemy za burtę, i dobrze czuć się potrzebnym, by komuś innemu móc zawsze pomóc. Jakby nie patrzeć jest to zamknięte koło. Dla mnie bez wyjścia. Nie potrafię być bardziej w lewo, ani w prawo.
|
|
 |
Najbardziej przerażającym dźwiękiem na świecie jest bicie własnego serca. Nikt nie lubi o tym mówić, ale to prawda. Jest to dzika bestia, która w samym środku głębokiego strachu dobija się olbrzymią pięścią do jakichś wewnętrznych drzwi, by ją wypuścić
|
|
 |
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść?- spytał Krzyś ściskając misiowi łapkę.- Co wtedy?
- Nic wielkiego.-zapewnił go Puchatek.- Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Bo wiesz Kiedy
się kogoś kocha, to ten ktoś nigdy nie znika tylko siedzi sobie i czeka na Ciebie.
|
|
 |
Lecz zanim się spotkają serca ich, to wszystkie te bez siebie puste dni, spływają jak po twarzy ciche łzy
|
|
 |
A ona cały czas się uśmiechała. Była tak blisko śmierci ale wiedziała że on jest przy niej i że do ostatniej sekundy jej kruchego życia będzie przy niej. Była szczęśliwa.
|
|
 |
- Bo to było wczoraj... i nie ma. Jest tylko dziś. Lubisz Dziś?
- Znaczy... chodzi ci czy dziś jest ok?
- Musisz lubić dziś, to dziś ciebie polubi. A o wczoraj zapomnij, to ono zapomni o tobie.
- Niezłe, a o jutrze też coś masz?
- O jutrze nie wolno. Ono nie jest nasze. O świcie do każdego przyjeżdża wóz i przywozi mu jutro, ale wcześniej nie wolno tego dotknąć, bo nie wiadomo czy będzie Twoje.
|
|
 |
Spotkanie kogoś, kogo pokocha się z wzajemnością, jest wspaniałym uczuciem. Ale spotkanie bratniej duszy jest uczuciem chyba jeszcze wspanialszym. Bratnia dusza to ktoś, kto rozumie cię lepiej niż ktokolwiek inny, kocha cię bardziej niż ktokolwiek inny, będzie przy tobie zawsze, bez względu na wszystko. Podobno nic nie trwa wiecznie, ale ja mocno wierzę w to, że czasami miłość trwa nawet wtedy, kiedy ukochana osoba odejdzie.
|
|
 |
- Dlaczego mam zatem słuchać serca? - Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie. - Nawet jeśli jest zdrajcą? - Zdrada to cios, którego nie oczekujesz. Jeśli poznasz dobrze swoje serce, to nigdy ci takiego ciosu nie zada. Będziesz bowiem znał jego najtajniejsze marzenia i jego tęsknoty, i będziesz je szanował. Nikt nie może uciec przed własnym sercem. Dlatego już lepiej słuchać, co ono mówi. Aby żaden niespodziewany cios cię nie dosięgnął.
|
|
|
|