 |
Założę dużo za dużą koszulkę , włosy zepnę w
kok , nałożę na nogi włochate kapcie , zjem
całą tabliczkę czekolady nie przejmując się
dużą ilością kalorii , zmyję makijaż . będę
sobą .
|
|
 |
krzyczał na nią. wyzywał od najgorszych .
wziął za ramiona i w amoku zaczął ją szarpać.
przycisnął do ściany, krzycząc w
twarz, że nie jest nic warta. słowa nie bolały,
wyzywiska również. najbardziej jednak bolała
świadomość, że chociaż powinna, nie potrafi
go znienawidzić. w
końcu zadał jej cios na tyle mocny, że osunęła
się po purpurowej ścianie i upadła. kucnął
nad nią cedząc przez zęby kolejne wyzwiska. -
przytul mnie. -
wyszpetała rozhisteryzowan a. popatrzył na
nią zdezenteriowany . objęła go, a on w
końcu zamilkł.
|
|
 |
Tęsknię za nami.. Potrzebuję Twojego
uśmiechu by sama się uśmiechnąć.
|
|
 |
I nie wychodźmy za szybko z łóżka, otwórzmy tylko to okno i wystawmy twarze do słońca, mocno wciągając do płuc nikotynę.
|
|
 |
wiedział, jak bardzo nie lubię pieprzyka na prawym udzie, jak bardzo nie cierpię zielonej herbaty i jak bardzo boję się burzy. wiedział, że nie zasnę bez pluszaka, że mam słabość do szlug i że nie lubię długich pryszniców. wiedział również to, że oddałabym życie za najważniejszą osobę w życiu, że nie zależy mi na szkole i że nienawidzę pogrzebów. miał świadomość że wolę czytać książkę niż rozmawiać z nim, że lubię patrzeć jak śpi i jak seksownie wygląda robiąc mi śniadanie. wiedział również o tym, że nie lubię gdy wraca po nocach do domu a w szczególności, że zamartwiam się gdy wsiada na motor i po nocach wraca do siebie. wiedział, jak bardzo tego nie lubię a mimo wszystko wsiadł, pojechał i skończył jednocześnie wszystko co najwspanialsze między Nami. / maniia
|
|
 |
Przeklinam Cię w myślach, kocham w sercu.
|
|
 |
Tęsknię za nim bardziej, niż słowa mogą to
wyrazić.
|
|
 |
- lubię go, lubię go.. ja go tylko lubię!
- kochasz go, prawda?
- no kurwa, wiem.
|
|
 |
Wystarczyło, żeby odwrócił się i pokazał swój
piękny uśmiech, a moje serce zapierdalało jak
nigdy wcześniej.
|
|
|
|