 |
Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkowicie nowemu uczuciu. A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz, że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie przez dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny. Ale z wolna przyzwyczajasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu - czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak. A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
|
|
 |
Całym sercem. Nad życie. Do szaleństwa. Bez pamięci. Kochaj mnie, znów. Nie wyliczajmy sobie drobnych wad. może być tak pięknie
|
|
 |
W tym momencie brakuję mi Twoich oczu, ciała, uśmiechu. Brakuje mi Cię w chuj mocno. Nie dam rady wyrazić tego słowami..Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy. A przede wszystkim za to że mimo tego jak doskonale Cię znam. proszę przybądź i nigdy więcej mnie nie opuszczaj, bądź ze mna do końca świata i jeszcze dłużej, nie chcę żyć dalej bez serca, nie chcę tak żyć kurwa ! byłeś dla mnie tym, kim nie był jeszcze nikt.możesz mówić, że cie nie ma, ale w moich smutnych oczach jestes . poczuj tą prawdę . Złap mnie, przytul mocno,mnie do siebie powiedz ,że tak bardzo kochasz, tak jak ja kocham wciąż Ciebie. Zrób to błagam, może nie dziś ale zrób. Wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie . miłość na wieki ? skarbie , wiek trwa sto lat , a nie cztery miesiące
|
|
 |
Pozostanę tu przy tobie, dopóki przychodzić będziesz na brzeg tej rzeki. A gdy pójdziesz spać, ułożę się do snu u drzwi twojego pokoju. A kiedy odjedziesz, podążę twoim śladem. Aż powiesz mi: Zostaw mnie!, a wtedy odejdę. Ale do końca moich dni nie przestanę Cię kochać. Rozumiesz?
|
|
 |
Gdyby w życiu istniała opcja 'cofnij'.
|
|
 |
Może tego nie wiesz, ale ja nigdy nie byłam zła za to że odszedłeś, byłam tylko bardzo smutna, że to wszystko co mi mówiłeś okazało się kłamstwem
|
|
 |
patrząc na nią, z każdym kolejnym krokiem podziwiasz ją z coraz większą fascynacją. widzisz jak opuszkami palców z twarzy odgarnia grzywkę, uśmiechając się przy tym tak idealnie jak zawsze, ale tym razem już nie dla Ciebie. podziwiasz każdy ruch jej ciała i warg. z daleka czując woń perfum, powoli zaczynasz uświadamiać sobie, że to właśnie ta dziewczyna była przy Tobie za każdym razem, to ją uwodziłeś każdej nocy swoimi obietnicami., kończąc na delikatnych pocałunkach, to jej wmawiałeś swą miłość, za każdym razem przysięgając, że jest jedyną i najważniejszą. zdradzając każdego dnia to tej dziewczynie łamałeś serce, kawałek po kawałku z coraz większą siłą, to Ty byłeś powodem każdej łzy i kropli krwi na jej nadgarstku.
|
|
 |
dobrze, że byłeś. nauczyłam się przy Tobie wielu rzeczy.
|
|
 |
i nikt się nie dowie, ile ten kretyn wciąż dla mnie znaczy.
|
|
 |
Ludzie pragną czasami się rozstawać
, żeby móc tęsknić, czekać i cieszyć się powrotem
|
|
 |
Nie jest źle, czasem tylko przypomina mi się Jego uśmiech i mam ochotę z Nim pogadać, ale oj tam. mimo wszystko, nadal nie wiem dlaczego tak bardzo chcę, aby był. lubię czytać te wszystkie stare wiadomości od Ciebie. tak pięknie kłamałeś. Wole się z Tobą przyjaźnić i mieć Cię przy sobie, niż powiedzieć dwa słowa za dużo i stracić Cię na zawsze. Wiesz?
|
|
 |
|
sprawiasz, że chciałabym mieć więcej niż jeden środkowy palec. [ kwejk ]
|
|
|
|