 |
mam do ciebie kilka pytań. wiesz, że kocham karuzele? a że nie przepadam za frytkami, mimo, że wszyscy je uwielbiają?
domyślasz się chociaż z jakiej przyczyny tak bardzo ubóstwiam pezeta? czy jesteś w stanie wymienić imiona osób,
którym najbardziej ufam? nie? a może wiesz coś na temat moich hobby, występów? zastanawiałeś się kiedyś nad tym, dlaczego aż zbyt często
wpatruję się w ciebie z taką uporczywością? wreszcie: czy wiesz, kiedy jestem naprawdę szczęśliwa?
|
|
 |
podobno jestem ważna dla ciebie, ty na pewno jesteś ważny dla mnie
dlaczego więc teraz, kiedy wreszcie przekonałam się do szczęśliwych zakończeń
i chyba nawet zaczęłam je lubić, ty na nowo rozmiłowałeś się w dramatach?
|
|
 |
"trwajcie w milości, nie patrzcie na przeszkody, odleglość...jak się kocha, to nic sie nie liczy"
|
|
 |
ha. eureka. dopiero teraz to wszystko do mnie dotarlo. po co mamy ze sobą być? żebyś mnie dalej tak samo irytowal. proosze. moze juz byc ta niby przyjazn, pomimo odleglosci. tylko staraj sie, kurwa prosze. wiesz ze jestem chamsko wrazliwa.
|
|
 |
wiesz, chyba dopiero teraz zrozumialam czemu nie chcesz ze mna byc. nie chodzi o 'odleglosc' , chodzi o uczucia których w tobie brak.
|
|
 |
dopiero dziś zobaczyłam jak brakuje miejsca na moich rękach.
|
|
 |
CZ 2/ pamiętasz to wszystko? jechaliśmy autobusem przez przypadek nacisnąłeś przystanek na żądanie. pamiętasz te wszystkie parogodzinne rozmowy? te wszystkie chwile w bieszczadach, na placu zabaw, w kościele, na sali jak mnie zbiłeś piłką i kupiłeś kinder bueno na przeprosiny, potem jedliśmy je razem na korytarzu. było tego wiele. pamiętasz to? bo ja tak. a te wspomnienia bolą jak cholera. teraz jak to pisze to też płacze. ostatnio ciągle płacze. ja już nie potrafie żyć, nie bez ciebie. może to przeczytasz, niewiem. ale jesli przeczytasz to a nic do ciebie nie dojdzie, jesli cie to nie poruszy to uznam cie za kompletnego chuja. byly tez zle chwile. ale ja ci wszystko wybaczylam. miłość nie pamięta złego. czytałeś to kiedyś. możesz wrócić, w każdej chwili. ja cię kocham.
/ michelle.
|
|
 |
CZ1 / próbuje być silna. w szkole ciesze się z czego moge. jednak gdy siedze codziennie sama w domu, włączam avirl, pezeta, czuje sie cholernie źle. płacze godzinami, czasami z tobą pisze. jak z 'przyjacielem'. jednak dopiero gdy jestem sama uświadamiam sobie jak dużo straciłam. straciłam część siebie bez której nie potrafie zyc. wspominam te wszystkie dobre chwile. było ich wpizdu.pamiętasz to? jak siedzielismy nad rzeką świeciło na nas słońce a słowa nie były potrzebne, pamiętasz jak karmiliśmy łabędzia w parku, siedzielismy na ławce, pamiętasz? wtedy gdy zobaczyles jakąś starsza pare powiedziales ze tez tak bedziemy
|
|
 |
Czy nie widzisz jak bardzo cię potrzebuję?
|
|
 |
Jesteś cwelem, jesteś zerem, jesteś chamem i frajerem. Jesteś nikim, jesteś ciotą i po prostu idiotą. Jesteś fiutem, jesteś szczylem, imbecylem i debilem. Jesteś wstrętny, jesteś nudny, obrzydliwy i paskudny. Intelektem też nie grzeszysz, Twoje ego oczy cieszy. Jesteś podły, jesteś draniem, lecz to tylko moje zdanie. Po tym wszystkim, co zrobiłeś, dojdź do wniosku - jak ty żyjesz?! Tylu ludzi okłamałeś, sam się również oszukałeś. Jednak przyznać chyba muszę, że uczucia w sobie duszę. I to tylko moja wina... Pokochałam skurwysyna. ~ haha Olcia rozjebałaś. ♥
|
|
 |
miłości nie ma - dalej mi będziesz wmawiał że jest?
|
|
|
|