|
do reszty mnie pojebało, nigdy więcej nie powiem nigdy więcej tyle razy sobie tak mówiłam,
ciągle jest to samo,chciałabym od tego odpocząć, a nie mogę
potrzebuję snuuuuu tak bardzo bardzo,
w sumie to chyba umieram ostatnio zaczęłam robić znowu te wszystkie złe rzeczy z ludźmi
aobiecałamsobieżejużwreszcieskończęodpierdalać i to wcale nie było żadne postanowienie
nie nie nie; widocznie tak już mam po prostu jestem najgorsza
|
|
|
im gorsi jesteśmy, tym bardziej nas kochają - kochasz mnie teraz bardziej?
|
|
|
nigdy nie chciałam cię oszukać, to było tylko jedno, niewinne kłamstewko
codziennie przed snem układam w głowie scenariusze
wiem dokładnie co chciałabym powiedzieć a gdy już mam okazję,
nie przechodzi mi to przez gardło, choć czasem nawet zaczynam;
wszystko bezsensownie, przecież tak to już jest - lepiej nie mówmy nic.
wystarczyłoby jedynie trwać. co zrobić kiedy nawet to nie pozostało?
|
|
|
nikomu jeszcze nie zaszkodziło żyć przez chwilę w tej uroczej naiwności, co?
|
|
|
ostiide -> najwspanialsza i najlepsza, dziękuje za wszystko ;* . żegnam..
|
|
|
odchodze z tego konta, odchodze poniewaz sa tu tacy ludzie którzy zbyt bardzo próbują się wpierdolić w moje prywatne zycie :) zainteresowanych nowym kontem zapraszam na priv. i taka mała rada ; nie odzywaj sie jesli gowno wiesz na jakis temat. to tyle. od 8 czerwca 2010 do dzisiaj - miszell.
|
|
|
Przyjaciół się nie dostaje - nawet nie zawsze się ich wybiera. Przyjaciół się znajduje, jak skarb, jak talizman, jak czterolistną koniczynę. Często myślę, jak to dobrze, że można kochać więcej niż jedną osobę naraz i jak różne są tej miłości piętra i poziomy. Ale trudno jest o tej miłości opowiadać - czasem po prostu się do niej przyznać. Łatwo pamiętać o zmarłych, trudniej o żywych - zbyt często się zmieniają i nie zawsze są tacy, jakimi chcemy ich widzieć. Ale dobrze jest czasem powiedzieć 'przepraszam'. I nie wiadomo, czy im, czy nam bardziej tego potrzeba.
|
|
|
Jak kocham to tylko po wódce, nie rób mi wyrzutów, bo to żenująco smutne ;)
|
|
|
nie wiesz jak to jest kiedy nie masz żadnego nawet najmniejszego powodu by rano wstać i funkcjonować przez jakieś 12 godzin. nie wiesz jak to jest wymuszać uśmiech, by nie było zbędnych pytań. nie wiesz jak to jest patrzeć na swoje własne marzenia, które spełniają się komuś innemu. nie wiesz jak to jest brać oddech z bólem, który przypomina Ci o wszystkim co minęło, więc nie pieprz że mam bajkowe życie, bo nawet jeśli wydaje Ci się że moje problemy to zwykłe błahostki dla mnie mogą być czymś cholernie ważnym. czymś czego Ty nigdy nie zrozumiesz.
|
|
|
Ja uważam, że człowiek powinien dążyć do szczęścia, a nie narzucać sobie kolejne przymusowe obciążenie. Dlatego ludzie w małżeństwach tak często są nieszczęśliwi: bo mają świadomość braku odwrotu. Bycie z drugą osobą powinno być szczęściem, a nie więzieniem.
|
|
|
To tak jakby Fineasz stracił Ferba , a Bolek Lolka
|
|
|
|