 |
|
dużo osób dotknęło moje cholerne przekonanie, że podstawą życia jest przyjaźń. szeptali pod nosem, iż to minie, pozostaną tylko wspomnienia z czasów podstawówki. wiele lat razem, masa wspomnień na kącie - chore leżenie na kuchennej podłodze chichrając się nie wiadomo z czego, czy wieczorne sprzeczki o kołdrę. ponadto ta lista planów. pozycje na przyszłość, kolejne punkty do zrealizowania. najpierw szereg nocowań, kolonie, w końcu kilkutygodniowy wyjazd do Australii i otworzenie restauracji. powiesz, że sucho brzmi, ale gdzieś między tymi planami majaczy się magia. każdą z tych czynności, z tych przygód, powalonych rozmów, godzin i chwil, dokonamy razem.
|
|
 |
|
pogwałcone myśli, zmięte serce, uczucia zmiecione pod dywan. przeszkadzałam? mogłeś dać mi odejść, zamiast podcinania skrzydeł i wciskania w zakurzony kąt pokoju.
|
|
 |
|
to pewne, że mnie nie zrozumiesz. czasem uwielbiam usiąść w kącie pokoju opatulając się kocem i pijąc gorącą herbatę z cytryną. puścić Beethovena. na moment, zapatrując się gdzieś w róg łączący ścianę z sufitem, przestać istnieć. szeptać coś, cokolwiek. z nadzieją, że nikt nie słyszy, ale jednak ktoś zrozumie. utknąć we własnej, zamkniętej dla innych, abstrakcji. wypowiadać marzenia, choć przecież - nie przechodzą przez gardło. na moment znów pamiętać. szlochać w pustkę. płakać, a może udawać i kłamać przed samą sobą, bo faktycznie nie potrafię tego robić? ocierać niewidoczne łzy. to pewne, że mnie nie zrozumiesz i nie raz znienawidzisz. lecz spróbuj pokochać. niezdarnie zwariuj.
|
|
 |
|
potykając się o własne sznurówki oraz małe kamyczki, wpadając na znaki drogowe i całkiem przypadkowych przechodniów, gdzieś tam, któregoś dnia, przypadkiem, ja, taka tam, niezdarna, dziwna, roztrzepana, często przypadkiem oblewająca się ciepłym kakao, uzależniona od czytania, spania, czekolady, buziaków - odnalazłam miłość. fajnie jest.
|
|
 |
|
`I Boże nie pozwól, aby jeszcze któraś z tych kobiet stawiała "mój" przed jego imieniem.
|
|
 |
|
`Brak serca sprawia mniejszy ból, niż jego pękniecie na kawałki, więc teraz zaczynam rozumieć tych wszystkich ludzi, którzy go nie posiadają, wolą nie czuć nic, niż cierpieć / bnj.
|
|
 |
|
`Potrzebuje takiego mężczyzny jak Ty. Albo mi takiego znajdź, albo się ze mną ożeń.
|
|
 |
|
`Byłeś, a tego się nie zapomina.
|
|
 |
|
`Ludzie czekają.. Na autobus, gwiazdkę z nieba, urodziny. Ja czekam na Ciebie.
|
|
 |
|
`Wolę napisać do Ciebie kiedy jesteś dostępny na gg, niż na komórkę, bo wtedy chociaż wiem, że nie odpisujesz mi, bo jesteś zwykłym skurwysynem, a nie że może sms nie doszedł../ bnj.
|
|
 |
|
`To jest tak, że zaczęło mi na Tobie cholernie zależeć, że stałeś się dla mnie ważny, sam wydeptałeś sobie drogę do mojego serca i wymościłeś sobie w nim miejsce, zajmując je w całości.. Kiedy się nie odzywasz strasznie tęsknie, ale boję się odezwać pierwsza, byś nie dowiedział się, że mi na Tobie zależy, byś tego nie wykorzystał, nie, nie będę się narzucała. Ja.. Jesteś dla mnie ważny. / bnj.
|
|
|
|