 |
|
`Pokochaj mnie, na nowo, tą starą szaloną miłością.
|
|
 |
|
`To trochę chujowo być powodem czyichś łez, nie uważasz?
|
|
 |
|
`Było fajnie przez chwilę, depresyjnie przez długie miesiące.
|
|
 |
|
`Mam dość tej emocjonalnej wojny między miłością i nienawiścią!
|
|
 |
|
`W jednej chwili chcę byś do mnie wrócił, byś powiedział, że się pomyliłeś, że mnie kochasz i nigdy nie przestałeś, a zostawiłeś mnie bo musiałeś i to nie z Twojej woli, pragnę Twoich ramion i uczucia bezgranicznego szczęścia, chciałabym poczuć jak znowu mnie całujesz z tą Twoją słodką zachłannością, tak bardzo chciałabym znowu ujrzeć z tak bliska Twoje oczy, że znowu nie widziałabym ich wyraźnie, ale czułabym, że są przepełnione miłością do mnie. A w innej chwili, kiedy przypominam sobie jak mnie porzuciłeś, jak zdeptałeś nasze uczucie i zapomniałeś o mnie, wtedy życzę Ci najgorszego i nie chcę już nigdy oglądać Twojej przystojnej twarzy. / bnj.
|
|
 |
|
`Szkoda, że z kilogramami nie jest tak jak z zaufaniem: trudno zdobyć, łatwo stracić.
|
|
 |
|
masz Go dość. masz po uszy Jego krzyków, pretensji, marudzenia przy byle okazji, czepiania się o każdy detal, chorej zazdrości. doskonale zdajesz sobie sprawę, że typ niszczy Cię od środka, zatruwa możliwie każdą chwilę, ogranicza Cię, blokuje dostęp do marzeń. ale nie zostawisz Go, bo kochasz i mimo wszystko wiesz, że On czuje to samo.
|
|
 |
|
wyrzuciwszy z szafy wszystkie swoje ubrania, włożył je do torby podróżnej. dołożył kilka kosmetyków po czym zasunął bagaż. niewykluczone, że zanim wyszedł, pocałował mnie jeszcze w czoło lub policzek, może życzył mi powodzenia, dobrej nocy albo czegokolwiek innego. chyba zahaczył jeszcze o kuchnię, bo rano na stole leżał pęk Jego kluczy, a herbata w kubku była dopita. zostawił kilka swoich płyt, parę książek, skarpetki i spodnie w koszu na pranie oraz wspomnienia, masę wspomnień, których nie mogę udźwignąć.
|
|
 |
|
to niesprawiedliwe. nie fair jest to, że pojawia się z dnia na dzień, zabiera mi serce, zapewnia, że się nim zaopiekuje, po czym wyjeżdża. nie w porządku jest wiadomość, którą dostaje niedługo po tym o odnalezieniu mojego serca - porzuconego, całego poharatanego, które ja na nowo muszę zaszczepić sobie w klatce piersiowej, tak chore.
|
|
 |
|
`Niszczę sobie włosy farbą, wątrobę wódką, płuca fajkami, a serce Tobą.
|
|
 |
|
ten układ był tak oczywisty - każdy ruch, którego się dopuszczaliśmy służył zaledwie produktywności przyjemności. tylko, że te pocałunki zaczęły mieszać nam w sercach, a każde kolejne wymienione wyznanie, na przemian staczało nas ku przegranej, kiedy w końcu musieliśmy przyznać, że uczucie wzięło górę nad rozsądkiem.
|
|
 |
|
przestałam myśleć o tym, że może powinnam iść spać, powinnam coś zjeść, nawet jeśli miałoby to się równać jednej kromce chleba dziennie, powinnam zacząć coś mówić, kontaktować się z ludźmi, nie zrywać wszelkich związków z cywilizacją. głównym celem jaki sobie obrałam było wyciągnięcie Cię z kłopotów, które okazało się znacznie trudniejsze niż początkowo przypuszczałam i które na dobre uwikłało mnie w Twoim świecie. w świecie przed którym kiedyś mnie ostrzegałeś, gdzie słownik nie obejmował definicji słowa "uczucie", a ludzi ledwie je pamiętających, jedynie brzydziło.
|
|
|
|