 |
i być szczerym wobec siebie , to przede wszystkim .
|
|
 |
semper fidelis wydziarane na mym ciele .
|
|
 |
miażdżysz mi system , uśmiechem .
|
|
 |
skurwysynu , hałas to mój atrybut.
|
|
 |
robię rap kiedy mogę , odpalam jointa i w drogę.
|
|
 |
jestem oazą spokoju. pierdolonym kurwa zajebiście wyciszonym kwiatem lotosu na zajebiście spokojnej kurwa tafli jebanego jeziora. jestem wręcz jak jebany wagon pełen pierdolonych medytujących tybetańskich kurwa mnichów.
|
|
 |
jesteś produktem ubocznym świata , w którym żyjesz .
|
|
 |
Wszystko kręci się jak pozytywka.
W kółko ta sama melodia...
|
|
 |
prosiłem żebyś nie karał za jointa .
|
|
 |
biorę na żarty to całe życie .
|
|
 |
to co dzisiaj nas przerasta , jutro będzie niczym .
|
|
|
|