|
czekałam całą noc,
całą wieczność,
na chwilę z Tobą,
kawa wystygła,
oczy zgasły,
na ustach zabrakło uśmiechu,
iskierki nadziei,
oszukują mnie
zabijając ciszę moich myśli.
znowu noc,
znowu wieczność
jutro zrobię następną kawę.
|
|
|
Śmiała się tylko twarzą. Powtarzała śmiech po innych. Było to widać - czasami się spóźniała.
|
|
|
Kiedyś, jeszcze jako dziecko zapytałam ją, jak jest w piekle. Matka odpowiedziała mi wtedy zadziwiająco pewnie, jakby już tam była, jakby to była autopsja, a nie wyobrażenie:
- Córeczko, w piekle na powitanie pokazują Ci wszystkie twoje niewykorzystane szanse, pokazują, jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś we właściwym czasie wybrała właściwe wyjście. A potem pokazują Ci wszystkie te chwile szczęścia, które straciłeś, i o wszystko co mogłabyś w życiu osiągnąć...
- A potem? Mamusiu, co się dzieje potem, kiedy już to wszystko pokażą?
- Potem, córeczko, zostawiają Cię samą z Twoimi wyrzutami sumienia. Na całą wieczność. Nie ma już nic ani nikogo. Tylko Ty i Twoje wyrzuty sumienia. Dlatego teraz nasze życie, tu na ziemi jest podobne do piekła.
|
|
|
I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja z moją miłością niech sobie będę głupi.
|
|
|
Ile może być krzyku w milczeniu?
|
|
|
Nie wiem czy starczy jedno dobre słowo, aby odrodzić się i żyć na nowo.
|
|
|
Masz ambicje na godzinę, a siły na minutę.
|
|
|
Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta. Jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach.
|
|
|
masz whisky ? wypijmy za zdrowie braci. za przyjaźń, której nie trzeba tłumaczyć.
|
|
|
-Masz tak, że stojąc u czyjegoś boku czujesz,
że czas ucieka Ci pomiędzy palcami?
Masz tak, że żyjąc zastanawiasz sie czy to Twoje życie?
Masz tak, że myślisz o sobie jak o kimś innym?
Czujesz, że to nie tak miało być?
-Mam, każdy tak ma.
|
|
|
|