|
stanęła przede mną, błękitne tęczówki, platyna na włosach. - On jest mój. - pisnęła, odkaszlując chwilę potem, jakby Jej mały móżdżek zdał sobie sprawę, jak obsesyjnie brzmi Jej ton. czekałam na ciąg dalszy. zdziwiona podjęła wywód. - znam Jego potrzeby. to w moim łóżku sypia i to ja pociągam Mu druta. jest Mu zajebiście, wiesz? jestem Jego suką, nie wpierdalaj się do tego schematu. - wycharczała, a ja powstrzymywałam się od śmiechu. - i kocha Cię, tak? - zmieszała się. - mówi, że miłość to prawdziwe uczucie, a słowa 'kocham' nie rzuca się na wiatr. nie mówi mi, że kocha, ale... - przymknęłam Jej usta ręką, a powiedziawszy ostatnie słowa, oddaliłam się korytarzem. - mi mówił.
|
|
|
przykro jest patrzeć jak ludzie zmieniają się pod wpływem innych i gubią to ciepło które kiedys emitowali.
|
|
|
To nie tak że zawsze moje oczy natychmiast zachodzą łzami kiedy usłyszę Twoje imię, czasami łzy pojawiają się dopiero po minucie.
|
|
|
Mimo to kochała go nadal, bo - po raz pierwszy w życiu - poznała, co to wolność. Mogła go kochać, choćby miał się o tym nigdy nie dowiedzieć, nie potrzebowała jego pozwolenia, by niepokoić się tym, co ludzie knują przeciwko niemu. To właśnie była wolność - czuć to, czego pragnęło jej serce, nie bacząc na to, co pomyślą inni.
|
|
|
chwytaj każdą chwilę swojego życia, ciesz się z niczego, żyj chwilą,żeby nigdy nie zabrakło ci tego czasu...
|
|
|
zależy Ci ? to udowodnij ;]
|
|
|
Jak nie chcesz to po prostu nie musisz być najważniejszą osobą w moim życiu, przecież nie będę prosić.
|
|
|
Jesteśmy w takim wieku, że wszyscy są po jakichś przejściach.
|
|
|
pamiętaj , kiedy zechcesz o coś walczyć oceń czy warto .
|
|
|
I kolejny raz obiecuję sobie , że zamykam rozdział o Nas ostatecznie i bezpowrotnie .
|
|
|
Za młoda na miłość. Za wybredna na zauroczenie.
|
|
|
Jak to dobrze mieć kogoś , kto zamiast mówić ' będzie dobrze powie nie będzie dobrze , ale jesteś na tyle silna , że sobie z tym poradzisz.
|
|
|
|