 |
|
Serce mówi wyraźnie, to rozum czasem jest głupi Bojąc się konsekwencji,
|
|
 |
|
bo czuję się jakbym Cie spotkał we śnie, żadna nie błyszczy jak Ty w tym mrocznym mieście.
|
|
 |
|
Nie mam zamiaru tłumaczyć, dlaczego zdecydowałam się naprawiać to, co on zniszczył.
|
|
 |
|
I am moving to a desert island where there’s no men at all, and I’ll be living the rest of my life in peaceful solitude.
|
|
 |
|
- Może pójdziesz ze mną na bal kardiologiczny? - Poskładamy nasze złamane serca, patrząc na ludzi, którzy naprawdę mają problemy z sercem?
|
|
 |
|
Idea bezwarunkowej miłości jest tak niezwykła jak Zębowa Wróżka czy pralnia chemiczna przyjazna środowisku.
|
|
 |
|
"Tego się od niej nauczyłem. Nie rezygnuje się z ludzi, których się kocha."
|
|
 |
|
nie obiecuję, że spędzimy razem resztę życia. doskonale wiesz, jakie egzystencja przynosi niespodzianki. ale mogę przyrzec, iż nie będzie żadnego innego oprócz Ciebie.
|
|
 |
|
Siadam sam na ławce, spokój wypełnia umysł, obudź się, przemyśl ruchy, by się w tym nie pogubić.Sama do siebie mówię i to nie paranoje, am silną wolę i chwile słabości jak każdy człowiek.
|
|
 |
|
połamałam najpiękniejsze, a zarazem najdroższe obcasy jakie miałam, rozmazałam misterny makijaż, rozpierdoliłam fryzurę. wielkie krople spływały po moich chomiczych policzkach. odpaliłam papierosa. dym, który był dla mnie ukojeniem, tym razem tylko zachęcał do rozklejania się nad sobą. odszedł trzydziesty raz. tym razem zabrał swojego psa, ubrania i blanty. już nie wróci. zamknę drzwi, zmienię zamki, a prezenty spalę. zapomnę. przeprowadze się. a jak nie to umrę.
|
|
 |
|
zaprosiłam go na fajkę, a on mnie na blanta, później była miłość.
|
|
 |
|
Siadam sam na ławce, spokój wypełnia umysł, obudź się, przemyśl ruchy, by się w tym nie pogubić.Sama do siebie mówię i to nie paranoje, am silną wolę i chwile słabości jak każdy człowiek.
|
|
|
|