 |
|
Jeszcze wczoraj wiłam się na podłodze, płacząc. Teraz siedzę tutaj i wszystko wydaje mi się być takie bez znaczenia, tak bardzo obojętne.
|
|
 |
|
Tak, jestem słaba. Nie chcę być wrażliwa, mam dosyć przejmowania się bzdurami i niszczenia tym pięknych chwil. Chcę żyć, a coś mnie blokuje, trzyma i nie puszcza.
|
|
 |
|
Jedna chwila zmienia wszystko i pozostawia Cię z milionem myśli, których nie potrafisz zrozumieć. Chciałabyś wtedy cofnąć czas, ale wiesz, że to niemożliwe.
|
|
 |
|
Będziemy się kochać na podłodze i słuchać jak nam w głowach pada deszcz, będziemy mieli odłączony telefon i odłączony prąd, będziemy mieli nakaz eksmisji i pięć złotych, z którymi nie wiadomo co zrobić, będziemy mieli odłączony świat. I świt. (…) Zrobimy sobie obrączki z trawy i wianek z pokrzyw i mleczy, pójdziemy daleko, spijemy się winem o nazwie czarownica, poziomkowym, i obiecamy sobie, że aż do śmierci Cię nie opuszczę, obiecamy sobie miłość, wierność i niepewność
|
|
 |
|
Nie można tak ciągle liczyć na kogoś, że ten ktoś za ciebie zrobi wszystko, że weźmie za rączkę, poprowadzi na gotowe. Ty sam musisz w siebie uwierzyć, sam próbować, nie oglądać się ciągle na innych. A że trzeba czasami zacisnąć zęby, no, takie już jest życie. Samo nic nie przychodzi, wszystko trzeba zdobywać. /hłasko
|
|
 |
|
Chciałbym zrozumieć przyjaciela, który umarł dwa lata temu i do tej pory jeszcze nie wrócił.
|
|
 |
|
Czasami człowieka łamią drobiazgi i emocje, do których wstyd się przyznać.
|
|
 |
|
Mam dosyć bycia dla każdego, wszędzie i o każdej porze, gdy dla mnie nigdy i nigdzie nie ma nikogo. Męczy mnie to, że nie potrafię odpuścić.
|
|
 |
|
Jeśli znajdziesz kogoś, kogo kochasz na tyle, by zniszczyć całe swoje dotychczasowe życie, to oczywisty jest fakt, że zawsze warto o niego walczyć.
|
|
 |
|
Śmiejesz się, kiedy mówią, że jesteś taka twarda, mądra, poukładana i niczego nie przeżywasz. Myślisz sobie wtedy, co ci wielcy „przyjaciele” mogą o Tobie wiedzieć.
|
|
 |
|
Nieudolnie próbuję wszystkich uszczęśliwiać, a sama w nocy umieram z żalu.
|
|
 |
|
Jakbym mogła o Tobie zapomnieć? Tylko próbowałam, udawałam, żeby dowieść, że bez Ciebie potrafię jakoś żyć.
|
|
|
|