 |
Co się ze mną dzieje? Co ja wyrabiam, już nie panuje nad tym,... Potrzebna mi jest pomoc... Kogokolwiek :(
|
|
 |
Chciałabym być obojętna na błędy, które popełniasz...
|
|
 |
Tyle tu wspomnień o Tobie, że mogłabym stworzyć z nich wszechświat. ♥
|
|
 |
Jestem ciekaw, ile czasu będziemy udawać, że ja Cię nie kocham, a Ty o tym nie wiesz.
|
|
 |
Jeśli istnieje niebo, to są nim Twoje ramiona. Jeśli istnieje raj, to są nim Twoje usta. Jeśli istnieje piekło, to jest nim Twoja nieobecność.
|
|
 |
Nie mów, że łatwo mi zapomnieć, bo pojawia się ktoś inny. Ślad został i jakaś cząstka mnie nadal tęskni za Tobą, ale ile można izolować się od świata i użalać nad sobą, bo mnie nie chcesz. Może nie ułożę sobie od razu życia, ale mogę rozglądać się za innymi. Nie dziw się, że próbuję zrobić coś żeby być szczęśliwą z kimś innym niż Ty./Lizzie
|
|
 |
niszcze swoje zycie na własne durne zyczenie.
|
|
 |
czasami nie mogę się doczekać aż przyjedzie. dzień wcześniej ciągle odliczam godziny, minuty i sekundy do snu. marzę, żeby otworzyć oczka i powitać właśnie ten dzień, na który obydwoje zawsze wyczekujejmy z niecierpliwością. chcemy w końcu przytulić się do siebie i zatrzymać czas, choć na moment dać się motylkom w brzuszku wyszaleć. tak bardzo zakochałam się a on tak bardzo to wykorzystał i spowodował, że uzależniłam się od niego. i to przez niego z tęsknoty wariuje i czuję go cały czas od spotkania.
|
|
 |
są te wieczory i jesteśmy my. siedzimy na przeciwko i rozmawiamy, o wszystkim i o niczym. zawsze patrzę na Ciebie i widzę całą w dodatku tròjwymiarową naszą przyszłość. gdy jemy sałatki owocowa i plotkujemy to wiem, że za sześćdziesiąt lat też nie będziemy się ze sobą nudzić. lubię, jak nagle chcesz mnie przytulić i pocałować. w te wieczory mam przy sobie wszystko, bo jesteś, będziesz i mnie nie opuscisz. drażnisz się ze mną i chcesz mnie wyprowadzić z równowagi, może to dla Ciebie słodkie, jak się denerwuje i próbuje Ci uciec. czasem chodzimy też na spacery i nabijamy mnóstwo kilometrów. bylibyśmy w stanie razem wyjść z domu i odnaleźć koniec świata. iść tak w nieskończoność, byleby razem, trzymając się za ręce, czując bliskością. to jest miłość.
|
|
 |
opowiedzieć Ci coś o Nim? dobra, ma brązowe włosy, zielone kocie oczka, w których widzę błękit mojego nieba, a najważniejsze, że jest wysoki i spełnia moje wymogi - bo tak bardzo lubię stać na palcach, gdy mnie tuli, wlasnie wtedy czuję się całym jego światem, któremu nadaliśmy barw zakochujac się w sobie i walcząc o miłość mimo że nie było łatwo to stoimy na podium. on nie jest tym, który chce zabierać jak najwięcej szczęścia tylko dla siebie. on też chce je dawać, pragnie bym była szczęśliwa. on uczy mnie stawiać pierwsze kroki i ryzykować. ja próbuje mu wbić do głowy, że nigdy mnie nie straci i musi być tylko mój. on jest zawsze nawet, gdy opada z sił, albo już jest śpiący. on nie marudzi i akceptuje moj dystans do ludzi. on ma coś w sobie, przy nim niczego sie nie boje. ja to wiem, ja w to wierzę i czuję, że to ten jedyny.
|
|
 |
Choć chcemy inaczej to z każdą chwilą stajemy się większymi wrogami, czym więcej rozmawiamy tym jest coraz gorzej. Tak już pewnie zostanie wiec lepiej dać sobie spokój zanim się całkiem zniszczymy
|
|
 |
Miarą człowieka nie jest to, jak wiele doświadczył, ale to ile wniosków wyciągnął z owych doświadczeń.
|
|
|
|