głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika perspective

 I nie mam pojęcia co zrobiło ze mnie skurwiela. Chciałem mieć Cie na stałe  ale życie zmienia.

toiletpaper dodano: 22 listopada 2014

"I nie mam pojęcia co zrobiło ze mnie skurwiela. Chciałem mieć Cie na stałe, ale życie zmienia."

  Ludzka za­wiść  która wyd­ra­pała by ci oczy za two­je szczęśli­we chwi­le  życie  świat.   Chwil których nig­dy nie mieli  życia które­go nie przeżyli  świata które­go nie rozumieją.

niejestessama dodano: 21 listopada 2014

" Ludzka za­wiść, która wyd­ra­pała by ci oczy za two­je szczęśli­we chwi­le, życie, świat. Chwil których nig­dy nie mieli, życia które­go nie przeżyli, świata które­go nie rozumieją. "

miłość zadaje ból   ogromny   który przeszywa całe ciało   serce pęka na pół   nie da się go posklejać   nie da się go naprawić . nie da się go przygotować na cierpienie.   cukierkowataa

cukierkowataa dodano: 21 listopada 2014

miłość zadaje ból , ogromny , który przeszywa całe ciało , serce pęka na pół , nie da się go posklejać , nie da się go naprawić . nie da się go przygotować na cierpienie. //cukierkowataa

niczego mi więcej nie obiecuj  nie wiesz jak boli  gdy nie potrafisz dotrzymać słowa

niejestessama dodano: 20 listopada 2014

niczego mi więcej nie obiecuj, nie wiesz jak boli, gdy nie potrafisz dotrzymać słowa

Szczerze mówiąc  po tym wszystkim nie sądziłem  że jeszcze kiedykolwiek zamienimy ze sobą kilka słów. Ba. Nie sądziłem  że w ogóle ponownie zaczniemy ze sobą rozmawiać. O wszystkim i o niczym. Tak po prostu.   twoj.na.zawsze

toiletpaper dodano: 18 listopada 2014

Szczerze mówiąc, po tym wszystkim nie sądziłem, że jeszcze kiedykolwiek zamienimy ze sobą kilka słów. Ba. Nie sądziłem, że w ogóle ponownie zaczniemy ze sobą rozmawiać. O wszystkim i o niczym. Tak po prostu. / twoj.na.zawsze
Autor cytatu: twoj.na.zawsze

proszę  nie myśl o mnie źle  ja po prostu za dużo straciłam.

niejestessama dodano: 15 listopada 2014

proszę, nie myśl o mnie źle, ja po prostu za dużo straciłam.

sms  jeden  drugi  piąty i w reszcie setny i kolejne...jeden wieczór  tyle słów  które cały czas siedzą mi w głowie. że tęskni  że chce  że czeka. a ja.. zamiast powiedzieć  że dość  stop  koniec  to ciągnę to dalej. kocham Go. nawet jeśli ma kogoś  kto kocha jego. ma kobietę obok której zasypia każdego dnia... i ma mnie  która każdego dnia czekam. jaka ONA jest ? mówi  że nie chce z nią być  że ma jej dość  że to i to mu w niej przeszkadza  ale nie odchodzi od niej. czas się zastanowić  może już dość  już czas zapomnieć  czas to zakończyć... on się nigdy nie zmieni  zawsze będzie taki sam.

niejestessama dodano: 15 listopada 2014

sms, jeden, drugi, piąty i w reszcie setny i kolejne...jeden wieczór, tyle słów, które cały czas siedzą mi w głowie. że tęskni, że chce, że czeka. a ja.. zamiast powiedzieć, że dość, stop, koniec, to ciągnę to dalej. kocham Go. nawet jeśli ma kogoś, kto kocha jego. ma kobietę obok której zasypia każdego dnia... i ma mnie, która każdego dnia czekam. jaka ONA jest ? mówi, że nie chce z nią być, że ma jej dość, że to i to mu w niej przeszkadza, ale nie odchodzi od niej. czas się zastanowić, może już dość, już czas zapomnieć, czas to zakończyć... on się nigdy nie zmieni, zawsze będzie taki sam.

on chce mnie  a ja chce jego. więc w czym problem ?

niejestessama dodano: 15 listopada 2014

on chce mnie, a ja chce jego. więc w czym problem ?

Nie pytaj czemu nie dzwonię  nie piszę  może jestem z innym  a może sama  a może nie chcę Ciebie dzisiaj słyszeć.   black inside

toiletpaper dodano: 11 listopada 2014

Nie pytaj czemu nie dzwonię, nie piszę, może jestem z innym, a może sama, a może nie chcę Ciebie dzisiaj słyszeć. / black-inside

 Powinieneś ją przeprosić za wszystko co złe. Powinieneś mocno ją do siebie przytulić i obiecać  że 'kiedyś' nigdy się nie powtórzy  że przyszłość będzie lepsza. Ona na to zasługuję  bo uwierz  że kocha cię swoim złamanym sercem bardziej niż nie jedna  która kiedykolwiek cię kochała. Przejrzyj idioto na oczy i zobacz  że znalazłeś diament wśród tandety  który zrobi wiele dla tej miłość. Przeproś ją  przeproś za łzy  ból w klatce piersiowej  ból duszy i te noce  które płynęły na zapominaniu twojego uśmiechu i gestów. Przeproś za istnienie  które zadaje tyle cierpienia  pokaż  że ją szanujesz  że doceniasz i bez niej nie ma Ciebie.

toiletpaper dodano: 9 listopada 2014

"Powinieneś ją przeprosić za wszystko co złe. Powinieneś mocno ją do siebie przytulić i obiecać, że 'kiedyś' nigdy się nie powtórzy, że przyszłość będzie lepsza. Ona na to zasługuję, bo uwierz, że kocha cię swoim złamanym sercem bardziej niż nie jedna, która kiedykolwiek cię kochała. Przejrzyj idioto na oczy i zobacz, że znalazłeś diament wśród tandety, który zrobi wiele dla tej miłość. Przeproś ją, przeproś za łzy, ból w klatce piersiowej, ból duszy i te noce, które płynęły na zapominaniu twojego uśmiechu i gestów. Przeproś za istnienie, które zadaje tyle cierpienia, pokaż, że ją szanujesz, że doceniasz i bez niej nie ma Ciebie. "

 miliony razy powtarzał  że mu zależy. prosił  bym dała mu szansę. stałam  wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie  daj sobie spokój'. walczył  długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak'  na pytanie  które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał  absolutnie żadnych. dziś  przechodząc obok mnie  nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się   zawsze czuję ten żal bijący od Niego  i mam świadomość  że postapiłam źle   ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami  w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem  przy którym ja czułabym całkiem inne ciało  i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem   takim  przez które przeszłam ja.

toiletpaper dodano: 9 listopada 2014

"miliony razy powtarzał, że mu zależy. prosił, bym dała mu szansę. stałam, wpatrzona w Niego obojętnie. odmawiałam. za każdym razem słyszał ode mnie słowa: ' nie, daj sobie spokój'. walczył, długo. raniłam Go najmocniej jak tylko potrafiłam. bawiłam się Nim jak lalką. był na każde moje skinienie. dzisiaj Go nie ma. raz w życiu odpowiedziałam mu 'tak', na pytanie, które pamiętać będę do końca życia: 'nie mam z Nim szans?'. nie miał, absolutnie żadnych. dziś, przechodząc obok mnie, nie jest w stanie nawet uśmiechnąć się do mnie. a gdy od czasu do czasu odezwie się - zawsze czuję ten żal bijący od Niego, i mam świadomość, że postapiłam źle - ale była to pewnego rodzaju ochrona. chroniłam Go przed pocałunkami, w których wyobrażałabym sobie Jego jako kogoś innego. chroniłam Go przed dotykiem, przy którym ja czułabym całkiem inne ciało, i inną osobę. chroniłam Go przed całkowitym zniszczeniem - takim, przez które przeszłam ja."

 Proszę Pana! Milczałam długo. Nie chciałam już z Panem mówić. Byłam nawet przez ten czas komuś potrzebna. Pozwalał mi sypiać w swoich ramionach  całować swoje usta  kłaść głowę na klatce piersiowej i słuchać bicia serca. Nie był to ten ton  jeżeli wie Pan o czym mówię. Byliśmy tak bardzo pijani i tak weseli  pokuszę się nawet o stwierdzenie szczęśliwi. Tak  proszę Pana  nawet nie pomyślał Pan  że potrafię jeszcze być szczęśliwa bez Pana. Potrafię...czasami...rzadko... Może miał Pan rację  może rzeczywiście nie stoję tam gdzie mnie Pan porzucił. Z tamtych czasów w rzeczywistości identyczne są tylko moje papierosy. Jest ich więcej niż w ubiegłym roku  dużo  za dużo... Odpowiedzialność  Pan powiada  i godzi się Pan na to... aby jakaś śmieszna „odpowiedzialność” pozwalała wymazywać mnie z Pana historii? P.S  Myśli Pan  że ktoś potrafi kochać tak mój chłód  zimny blask pochodzący od księżyca w pełni?  malutkawwielkimswiecie

niejestessama dodano: 6 listopada 2014

*Proszę Pana! Milczałam długo. Nie chciałam już z Panem mówić. Byłam nawet przez ten czas komuś potrzebna. Pozwalał mi sypiać w swoich ramionach, całować swoje usta, kłaść głowę na klatce piersiowej i słuchać bicia serca. Nie był to ten ton, jeżeli wie Pan o czym mówię. Byliśmy tak bardzo pijani i tak weseli, pokuszę się nawet o stwierdzenie szczęśliwi. Tak, proszę Pana, nawet nie pomyślał Pan, że potrafię jeszcze być szczęśliwa bez Pana. Potrafię...czasami...rzadko... Może miał Pan rację, może rzeczywiście nie stoję tam gdzie mnie Pan porzucił. Z tamtych czasów w rzeczywistości identyczne są tylko moje papierosy. Jest ich więcej niż w ubiegłym roku, dużo, za dużo... Odpowiedzialność, Pan powiada, i godzi się Pan na to... aby jakaś śmieszna „odpowiedzialność” pozwalała wymazywać mnie z Pana historii? P.S; Myśli Pan, że ktoś potrafi kochać tak mój chłód, zimny blask pochodzący od księżyca w pełni?/ malutkawwielkimswiecie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć