 |
|
Ona leży w łóżku smutna, ze złamanym sercem, podczas gdy ja piję Jack'a całkowicie sam w lokalnym barze. Sami nie wiemy jak znaleźliśmy sie w tej szalonej sytuacji. Staramy się to naprawić, ale czasy są trudne. Ona mnie potrzebuje, ale chyba nie mogę znaleźć na to czasu. Nadal nie wiem jak się w tym znaleźliśmy. To próba tego cholernego Boga? Niech ktoś nam pomoże. Przecież staramy się tak bardzo. Może spróbujemy się zatrzymać pijąc stare, tanie butelki wina, siedząc i rozmawiając całą noc, mówiąc rzeczy, których nie powiedzieliśmy przez pewien czas. Uśmiechamy się, ale jesteśmy blisko płaczu. Dopiero po tych wszystkich latach otrzymaliśmy to uczucie, które poznajemy po raz pierwszy.
|
|
 |
|
Nie wiem czy nazwać to jeszcze złośliwością, czy już skurwysyństwem ze strony losu, bo gdy kogoś potrzebujesz, kogoś pragniesz przy swoim boku - możesz jedynie pomarzyć, a gdy już znajdzie się ktoś, to nagle los stawia Ci na drodze pierdyriald innych osób. I możesz serdecznie się cmoknąć w dupę.confused_bitch
|
|
 |
|
w tej chwili niczego bardziej nie pragnę, niż być przy Tobie.
|
|
 |
|
-Gdzie idziemy? -Z Tobą? Z Tobą to nawet na koniec świata pójdę ♥
|
|
 |
|
dzięki Tobie wszystkie codzienne czynności nabierają sensu ♥
|
|
 |
|
Wiecie czemu odczuwam euforię na Jego widok? Bo wiem, że przy Nim nic mi się nie stanie i dla mnie zrobiłby wszystko ♥
|
|
 |
|
zakochałam się w Twoim uśmiechu bejbi ♥
|
|
 |
|
przy Tobie mięknie mi głos ♥
|
|
 |
|
nie zamieniłabym Twoich ciepłych dłoni, pięknych oczu, przecudownego uśmiechu i całego Ciebie na kogoś innego ♥
|
|
 |
|
-Powiedz mi, dlaczego tak jest, że podczas naszych spotkań czas leci nieubłagalnie szybko, a gdy czekam na Jej wiadomość to tak strasznie długo? -Chłopie, Ty się chyba zakochałeś..
|
|
 |
|
Jego ramiona są dla mnie najbezpieczniejszym miejscem na świecie.
|
|
 |
|
nie daruję sobie tego, jeżeli Cię teraz stracę.
|
|
|
|