![' Czas zrobi swoje. Zobaczysz nie można żyć samą miłością chyba o tym wiesz. Chcesz być szczęśliwa? każdy chce. Ty nie jesteś wyjątkiem ale o szczęście trzeba walczyć trzeba do niego dążyć.. Człowiek nie może zwyczajnie sam być szczęśliwym.](http://files.moblo.pl/0/9/27/av65_92704_521503_206276319513063_91464244_n.jpg) |
'
Czas zrobi swoje. Zobaczysz, nie można żyć samą miłością, chyba o tym wiesz. Chcesz być szczęśliwa? każdy chce. Ty nie jesteś wyjątkiem, ale o szczęście trzeba walczyć, trzeba do niego dążyć.. Człowiek nie może zwyczajnie sam być szczęśliwym.
|
|
![' Wszyscy pytali ją dlaczego od kilku dni chodzi smutna a przecież wystarczyło spojrzeć w jej duże niebieskie oczy. Kryła się w nich cała tęsknota za mężczyzną którego kocha nad życie .](http://files.moblo.pl/0/9/27/av65_92704_521503_206276319513063_91464244_n.jpg) |
'
Wszyscy pytali ją dlaczego od kilku dni chodzi smutna, a przecież wystarczyło spojrzeć w jej duże, niebieskie oczy. Kryła się w nich cała tęsknota za mężczyzną, którego kocha nad życie .
|
|
![' Teoretycznie to mogło przytrafić się każdemu ale w praktyce to zawsze przytrafia się mnie.](http://files.moblo.pl/0/9/27/av65_92704_521503_206276319513063_91464244_n.jpg) |
'
Teoretycznie to mogło przytrafić się każdemu, ale w praktyce to zawsze przytrafia się mnie.
|
|
![' Chciałabym żeby on kiedyś zdał sobie sprawę że mógł mnie nieć a nie miał. Żeby żałował że ja wyciągałam do niego rękę a on jej nie dostrzegł. Chciałabym żeby on kiedyś miał świadomość tego że stracił coś bardzo cennego](http://files.moblo.pl/0/9/27/av65_92704_521503_206276319513063_91464244_n.jpg) |
'
Chciałabym, żeby on kiedyś zdał sobie sprawę, że mógł mnie nieć a nie miał. Żeby żałował, że ja wyciągałam do niego rękę, a on jej nie dostrzegł. Chciałabym, żeby on kiedyś miał świadomość tego że stracił coś bardzo cennego
|
|
![' Nie wrogowie a przyjaciele zadają największe cierpienie. Nikt i nic nie może zranić Cię bardziej niż fałszywa przyjaźń po której następuje samotność](http://files.moblo.pl/0/9/27/av65_92704_521503_206276319513063_91464244_n.jpg) |
'
Nie wrogowie, a przyjaciele zadają największe cierpienie. Nikt i nic nie może zranić Cię bardziej niż fałszywa przyjaźń, po której następuje samotność
|
|
![' tamtej nocy przyszedł zupełnie trzeźwy a mijając mnie w progu ruszył na piętro. przez dobre pół godziny zagadywał mnie byle czym pieprzył głupoty. w końcu podszedł do okna i zastygł na moment. podeszłam na co łzy w Jego oczach zabłysnęły blaskiem księżyca: 'już miałem brać do pyska czystą. poczułem że Cię tracę'.](http://files.moblo.pl/0/9/27/av65_92704_521503_206276319513063_91464244_n.jpg) |
'
tamtej nocy przyszedł zupełnie trzeźwy, a mijając mnie w progu, ruszył na piętro. przez dobre pół godziny zagadywał mnie byle czym, pieprzył głupoty. w końcu podszedł do okna i zastygł na moment. podeszłam, na co łzy w Jego oczach zabłysnęły blaskiem księżyca: 'już miałem brać do pyska czystą. poczułem, że Cię tracę'.
|
|
![' Zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku zapominając jak masz na imię.](http://files.moblo.pl/0/9/27/av65_92704_521503_206276319513063_91464244_n.jpg) |
'
Zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając jak masz na imię.
|
|
![' podbiegła do niego i przytulając najmocniej jak potrafi wykrzyczała 'ja Ciebie też'. gwałtownie zsunął jej ręce ze swoich pleców i odpowiedział. jak masz na drugie? naiwność?](http://files.moblo.pl/0/9/27/av65_92704_521503_206276319513063_91464244_n.jpg) |
'
podbiegła do niego i przytulając najmocniej jak potrafi, wykrzyczała 'ja Ciebie też'. gwałtownie zsunął jej ręce, ze swoich pleców i odpowiedział. -jak masz na drugie? naiwność?
|
|
![' Może kiedy zobaczysz mnie w za dużym swetrze z papierosem w dłoni siedząca na parapecie Ze łzami w oczach które już dawno zmyły makijaż Może wtedy dotrze do Ciebie jak bardzo Cię kochałam.](http://files.moblo.pl/0/9/27/av65_92704_521503_206276319513063_91464244_n.jpg) |
'
Może kiedy zobaczysz mnie w za dużym swetrze, z papierosem w dłoni, siedząca na parapecie Ze łzami w oczach, które już dawno zmyły makijaż, Może wtedy dotrze do Ciebie jak bardzo Cię kochałam.
|
|
![' pójdę do szkoły będę się śmiać plotkować. zawsze tak jest. a potem zostaję sama i nawet nie zdajesz sobie sprawy jak moje myśli są wtedy bliskie od zrobienia czegoś bardzo złego..](http://files.moblo.pl/0/9/27/av65_92704_521503_206276319513063_91464244_n.jpg) |
' pójdę do szkoły, będę się śmiać, plotkować. zawsze tak jest. a potem zostaję sama i nawet nie zdajesz sobie sprawy jak moje myśli są wtedy bliskie od zrobienia czegoś bardzo złego..
|
|
![' a kiedy opowiada mi jak cudownie im jest jak wspaniale się dogadują jak cholernie do siebie pasują milczę choć ciśnie mi się na usta krótkie 'będziesz cierpieć'](http://files.moblo.pl/0/9/27/av65_92704_521503_206276319513063_91464244_n.jpg) |
' a kiedy opowiada mi, jak cudownie im jest, jak wspaniale się dogadują, jak cholernie do siebie pasują - milczę, choć ciśnie mi się na usta krótkie 'będziesz cierpieć'
|
|
![3cz. . Po kilku minutach świat przed jej oczami zaczął wirować serce na przemian przyśpieszało i zwalniało w klatce piersiowej brakowało miejsca na powietrze. Każdy oddech był coraz to bardziej zachłanny. Wiedziała że umiera jednak nie chciała odchodzić bez jakiegokolwiek pożegnania. Na kartce nabazgrała 3 słowa. Przepraszam. Kocham Was. Był jeszcze on kilknęła dwa razy pokazało się okienko na gadu z jego imieniem. Wystukała Pewnie nie zrozumiesz dlaczego to zrobiłam proszę nie obwiniaj się żyj dalej jakbym nigdy nie istniała w Twoim życiu. Chcę tylko żebyś wiedział że Cię kocham. Przepraszam .. Zamknęła laptopa położyła się.. Zrobiła się bardzo senna a jej serce z każdą chwilą uderzało coraz wolniej i słabiej. Wiedziała że jak zaśnie to już nigdy się nie obudzi. Z uśmiechem na ustach pomyślała że już pora. Zamknęła oczy a jej dusza przeniosła się w inny wymiar.](http://files.moblo.pl/0/9/27/av65_92704_521503_206276319513063_91464244_n.jpg) |
3cz. . Po kilku minutach świat przed jej oczami zaczął wirować, serce na przemian przyśpieszało i zwalniało, w klatce piersiowej brakowało miejsca na powietrze. Każdy oddech był coraz to bardziej zachłanny. Wiedziała, że umiera jednak nie chciała odchodzić bez jakiegokolwiek pożegnania. Na kartce nabazgrała 3 słowa. "Przepraszam. Kocham Was." Był jeszcze on, kilknęła dwa razy, pokazało się okienko na gadu z jego imieniem. Wystukała " Pewnie nie zrozumiesz dlaczego to zrobiłam, proszę nie obwiniaj się żyj dalej jakbym nigdy nie istniała w Twoim życiu. Chcę tylko, żebyś wiedział, że Cię kocham. Przepraszam".. Zamknęła laptopa, położyła się.. Zrobiła się bardzo senna, a jej serce z każdą chwilą uderzało coraz wolniej i słabiej. Wiedziała, że jak zaśnie to już nigdy się nie obudzi. Z uśmiechem na ustach pomyślała, że już pora. Zamknęła oczy, a jej dusza przeniosła się w inny wymiar.
|
|
|
|