 |
|
ej mała, rozmazał Ci się smutek pod oczami ...
|
|
 |
|
siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać
|
|
 |
|
Nie kocham Cię, powiedziałabym raczej, że mi na Tobie zależy, jestem Tobą zauroczona ale nie porywałabym się na tak wielkie słowa. To stanowczo za dużo.
|
|
 |
|
- Myślisz, że między nami mogło by coś być ? - Tak. dźwiękoszczelna, gruba szyba.
|
|
 |
|
"-Dlaczego mam zatem słuchać serca? -Bo nie uciszysz go nigdy. I nawet gdybyś udawał, że nie słyszysz, o czym mówi, nadal będzie biło w Twojej piersi i nie przestanie powtarzać tego, co myśli o życiu i o świecie..."
|
|
 |
|
-[...] uśmiech [...] jest dla ludzi szczęśliwych.
-I tu się właśnie mylisz. Bo właśnie uśmiech daje szczęście. [...] spróbuj się uśmiechnąć
|
|
 |
|
Bo czasami trzeba żyć chwilą i nie zastanawiać się, co będzie i było .
|
|
 |
|
Jest mnóstwo ludzi na świecie, którzy powiedzą Ci, że nie możesz. A Ty musisz się po prostu odwrócić się i powiedzieć : ' No to patrz. '
|
|
 |
|
-Przejdź obok mnie całkiem obojętnie. Umiesz?
-Nie, ale będę brała przykład z Ciebie.
|
|
 |
|
pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|
|
 |
|
może to czas zagoi rany. a może tylko ostudzi emocje i będzie kazał spojrzeć w drugą stronę. być może to bezsilność moich naiwnych oczekiwań, że to wszystko da się jeszcze odwrócić, cofnąć o parę tygodni, miesięcy, zmieniła moje nastawienie.
|
|
|
|