 |
|
podziwiam Cię szmato, że masz odwagę wychodzić z taką mordą.
|
|
 |
|
Kocham skurwiela, więc wiem co to ból, dziwko / sarajewooo
|
|
 |
|
bo ona tak naprawdę chciała tylko pić i tęsknić . i umrzeć czasami chciała . najlepiej na atak wspomnień .
|
|
 |
|
Bóg stworzył kobiety bez poczucia humoru – w rezultacie potrafią one tylko kochać mężczyzn, zamiast śmiać się z nich.
|
|
 |
|
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.
|
|
 |
|
nie znoszę iść spać bo podczas snu rodzą mi się złudne nadzieje i marzenia na które się nie zapowiada aby się spełniły/misstu
|
|
 |
|
tak wiele rąk na świecie a ja chcę trzymać tylko twoją.
|
|
 |
|
Od małego nam się to wmawia. Popchnął cię - bo cię lubi, ciągnie cię za warkocze - bo mu się podobasz. Każe się nam wierzyć, że jak facet udaje palanta, to mu się podobamy : Musiał zgubić twój numer, boi się twojej dojrzałości uczuciowej, zakończył poważny związek. Kłamstwa, które mają ułatwić kobietom życie. Boli, prawda? Dużo się uczy małe dziewczynki. Jeśli cię bije - to cię lubi, sama nie przycinaj grzywki. a pewnego dnia spotkasz wspaniałego księcia i będziecie żyli długo i szczęśliwie. Każdy film, każda usłyszana historia błaga nas by na to czekać. Zwrot akcji w trzecim akcie. Nieoczekiwane spotkanie. Spełnienie marzeń. Czasem tak pochłania nas szukanie szczęście, że nie uczymy się odczytywać sygnałów. Może w szczęśliwym zakończeniu chodzi po prostu o ciebie?
|
|
 |
|
Pamiętam teraz słowa babci która mówiła, że miłość jest tylko wtedy, kiedy chce się z daną osobą przeżywać wszystkie cztery pory roku. Kiedy chcesz z kimś uciekać przed wiosenną burzą pod obsypane kwieciem bzy. A latem zbierać z tym kimś jagody i pływać w rzece Jesienią robić razem powidła i uszczelniać okna przed wiatrem. Zimą pomagać przetrwać katar i długie wieczory. A jak już będzie zimno rozpalać razem ogień.
|
|
 |
|
Była w nim totalnie bezgranicznie na maxxa zakochana . To nie było coś o czym można by było zapomnieć tak z dnia na dzień . Bo z każdym kolejnym dniem kochała Go coraz bardziej . Wieczorami wszystko do niej wracało . Siedząc ze szlugiem na parapecie nie obchodziło ją że ma dopiero 14 lat i psuje tym płuca . Nie obchodziło ją że mama w każdej chwili może wejść do pokoju i zobaczyć jak pali . W tej chwili liczył się tylko On i papieros który paliła .
|
|
 |
|
I widzisz go, wysokiego, w szerokiej siwej bluzie z kapturem na głowie, w szerokich spodniach i zajebiście aroganckim spojrzeniu, które paraliżuje każdą część Twojego ciała i wiesz, że chciałabyś go mieć dla siebie, już tak na zawsze.
|
|
|
|