 |
|
zastanów się czasem nad tym, co robisz. nawet nie wiesz, jak łatwo można kogoś skrzywdzić.
|
|
 |
|
Nie chciałam ślubu po roku, nie planowałam trójki dzieci i domu z ogródkiem. Nie chciałam obiadków z rodzicami, ani wspólnego konta w banku.
Chciałam tylko być szczęśliwa będąc obok Ciebie, paląc papierosy śmiać się wniebogłosy.
Leżeć obok i być pewną Nas, by móc tulić się do Ciebie.
Chciałam kochać bezboleśnie, bez bolesnych skutków rozstań,
powrotów i znów rozstań, na zawsze, by wtedy marzyć tylko o tym, by wróciły chwile,
gdy najpiękniejszą częścią dnia była ta część spędzana u twojego boku...
|
|
 |
|
nie opuszczaj mnie teraz, nawet nie wiesz, jak bardzo Cię potrzebuję...
|
|
 |
|
Serce Ci pęka, a Ty pudrujesz twarz, uśmiechasz się i dalej grasz swoją rolę.
|
|
 |
|
Nie łudzę się, że wrócisz, ale mam nadzieje, że przynajmniej przeprosisz, za wyrządzoną krzywdę.
|
|
 |
|
teraz, jesteś już tylko osobą którą kiedyś znałam...niestety
|
|
 |
|
juz 4 a ja nie spie oo mamoo;/ co sie ze mna dzieje...;/
|
|
 |
|
Nie mam pojęcia, jak wyrzucić z siebie to, co naprawdę chcę powiedzieć: że ludzie, których kochamy, każdego dnia, w każdym momencie potrafią nas zdziwić. Jakich słów mam użyć, by powiedzieć Ci, że zmieniałeś się, że nie jesteś już tą samą osobą, którą znałam? To nie jest takie proste jakby mogło się wydawać. Ciężko wydobyć z siebie zdanie, które może zranić. Ciężko jest wykrztusić cokolwiek co czujemy, co nas wypełnia. To jakby otwierać swoje ciało i pokazywać co w nas jest zepsute.
|
|
 |
|
Teraz zrobię wszystko, abyś żałował, zero granic kotku.
|
|
 |
|
Bo ty potrafisz zamienić moją szarą codzienność w dzień pełen szczęścia.;*
|
|
 |
|
Tak bardzo chciałabym odkryć każdą tajemnicę, ukrytą pod Twoim spojrzeniem.
|
|
 |
|
'zycie, jakie kazdy przezywa w swoim umyśle jest o wiele lepsze. o tyle bardziej pociagajace, niz to, ktore naprawde przezywamy. ale prawie zawsze, w momencie, gdy rezygnujemy z prawdziwego dla wymyslonego, rownowaga sie zmienia'
|
|
|
|