 |
Nie na tą stronę spadła życia moneta
na końcu podróży nikt na mnie nie czeka.
|
|
 |
Nie lubiła płakać, teraz jednak nie mogła przestać.
Emocje pękły w niej jak tafla lodu.
Ciosy i ból. Gdzie jest Bóg? Miał od dawna pomóc.
|
|
 |
Nie wiem już co czuje, do kogo i czy w ogóle coś
|
|
 |
nie chcę słyszeć, że kłamiesz znów, nie chcę widzieć, jak przekraczasz próg, choćby cokolwiek nie działo się - nie chcę już tak żyć
|
|
 |
i tak nie miałem Ciebie w planach a to, że usiadłaś parę metrów przy mnie to przypadek
|
|
 |
jak mam walczyć o swoje skoro wszystko straciłam?
|
|
 |
ciekawe jak to jest, do końca życia całować tylko te same usta?
|
|
 |
nadchodzi lato. zakończ stare rozdziały, które Cię tylko męczą. Oderwij się od tego, co Cię ogranicza. Zacznij od początku. Pozwól sobie na więcej, zaufaj sama sobie. Zerwij kajdany i ciesz się w pełni tym latem. Rób to co lubisz i na co masz ochotę. Nie patrz się na innych, oni gadali i gadać będą. Zrób coś wreszcie dla siebie
|
|
 |
kiedyś Bóg, Honor, Ojczyzna. dziś: yolo, swag, chińszczyzna
|
|
 |
trudno mi pojąć facetów, dla których liczą się tylko cycki i fajna dupa
|
|
 |
jeszcze przyjdzie nasz czas. jeszcze przyjdzie na nas pora.
|
|
|
|