 |
wszystko,co robisz może być ciosem..
|
|
 |
Spytaj się człowieka bez rąk jak to jest przytulić ukochaną osobę, ślepca, jak to jest widzieć piękno otaczającego nas świata, niemowę, jak to jest móc krzyczeć z radości, Kalekę na wózku, jak to jest móc biec przed siebie bez celu, głuchego, jak to jest słyszeć śpiew ptaków o poranku, bezdomnego, jak to jest wyspać się w ciepłym łóżku, głodnego, jak to jest być najedzonym do syta, sierotę, jak to jest mieć rodziców, a potem spytaj siebie jak to jest docenić to co się ma, jak to jest kochać swoje życie. [eldoo]
|
|
 |
Chyba nigdy się nie zmienię. Zawsze będę naiwnie sięgać po kubek z gorącą herbatą, a potem dmuchać na oparzenia. Nie przestanę słuchać ulubionej muzyki, nie chcę zmieniać przyjaciół czy zainteresowań. Tak, już pewnie do końca będę łatwowierna, będę ukrywać wrażliwość pod przykrywką wyszczekania i twardej pyskatej panny. Łzy będą lecieć mimowolnie. Nie, nie przestanę się martwić o bliskich, nawet jeśli ode mnie odejdą. W genach mam dawanie serca tym,którzy wcale go nie chcą, taka się właśnie urodziłam.
|
|
 |
Staram się Ciebie zrozumieć, tłumaczyć przed rozumem i sercem. Nie chcę Cię znienawidzić, nie chcę, naprawdę. Widzisz, kocham Cię tak mocno, że sama świadomość, że mogłabym myśleć o Tobie źle sprawia mi ból. Rozdziera od środka, łamie kości, wykręca serce i zgniata płuca. Zrozum, jesteś dla mnie ważniejszy niż duma, ważniejszy niż wszystko co kiedykolwiek poznałam.
|
|
 |
Nic nie ma lepszego smaku od śmiechu ukochanej osoby w twoich ustach..
|
|
 |
''życie to łańcuch,każdy dzień to ogniwo.''
|
|
 |
powoli wracam do sił. rany powoli się goją, poza tymi w sercu. tylko w dłoni kolejne piwo, papieros, amfa, marihuana. popadam w alkoholizm, nikotynizm, narkomanię i lekozależność. z uzależnienia się nie wychodzi. upadam i leżę. wstaję i podnoszę się. zataczam kolejne i te same koła. walczę z całych sił, ale chyba nie umiem. nie umiem żyć, to takie trudne. / erirom
|
|
 |
''nie wiem czy potrafię mówić,że nadal Cię kocham.''
|
|
 |
słowa jak ostrze zadają ból.
|
|
 |
czas podzielił nas,by iść osobno.
|
|
 |
ból otworzył mi oczy na świat.
|
|
|
|