 |
-Opowiedz mi coś o sobie...
-Mam na imię Miłość, moją matką jest Pomyłka, ojcem Przypadek.
Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieją.
Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę wiarę w siebie,
ale dzięki niej staję się też silniejsza.
Mimo to boję się, że kiedyś to ona wygra, ma przeciez ze sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie...
A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy wczyscy już śpią.
Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu...
Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie.
Tak więc zostałam sama... Tylko ludzie czasem O mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają.
|
|
 |
Kobiety tak mają. Pragną czegoś najmocniej na świecie, a potem uciekają, bo boją się to złapać. Boją się cierpieć i rozczarowywać. Jeśli chcesz mieć kobietę, to nigdy nie możesz jej zawieść-to proste. Tzn. byłoby proste, gdybyś nie był mężczyzną.
|
|
 |
Weź mnie za rękę i zaprowadź na krawędź i stój tam ze mną, aż się zmęczę i spadnę..
|
|
 |
ten typ czekania, kiedy wiesz że się nie doczekasz, ale jednak czekasz...
|
|
 |
jest niedostępny, jak świeże truskawki w środku zimy. i właśnie dlatego nigdy nie spuszczam Go z oczu..
|
|
 |
Jednak starych przyjaciółek żadna nowa nie zastąpi !
|
|
 |
I ogłaszam wszem, i wobec, że od dziś, zmieniam się i swoje nastawienie do świata. Będę chłodna i bez uczuć. Będę mniej naiwna. Będę kierowała się tylko i wyłącznie rozumem, a nie sercem. Będę kłamała i oszukiwała, łamała serca i wywoływała łzy. Tak, nauczyłam się tego od Ciebie..
|
|
 |
ja nie jestem z tych lasek biegających po klubach w mini spódniczkach w poszukiwaniu sponsora na drinka. wolę bujać się po blokach z piwem w ręku i tymi najlepszymi. ja nie jestem z tych dziewczyn, które obudzisz słodkim 'kochanie, wstawaj', a będę cieszyć się jak głupia. ode mnie dostaniesz opierdol za obudzenie, a przywitam Cię słowami ' wypierdalaj z mojego pokoju'. ja nie jestem z tych, które lubią dobrą technozajebke. osobiście wolę bauns przy dobrym bicie. ja nie jestem z tych, które mając za sobą plecy wyskoczą do Ciebie z mordą, bo dziwnie się spojrzałaś. owszem, uśmiechnę się wrednie i ewentualnie Cię skomentuje, ale po co od razu robić borutę. ja nie jestem z tych, które wkopują swoich bliskich jak tylko mogą. za swoich ludzi - poszłabym w ogień. jak widzisz ja jestem inna, a dość często mówią - że trudna.
|
|
 |
dążyła do perfekcji liczyła na to, że któregoś dnia On powie do swoich kolegów "ona jest idealna".
|
|
 |
przeszłość gówniana, teraźniejszość nie lepsza, to chociaż o lepszą przyszłość się postaram. ale nie pierdol, że chcieć, to móc, błagam.
|
|
 |
była dla Niego w stanie zrobić wszystko. dla Niego zmieniła swój styl, bo On lubił tylko słodkie dziewczyny. dla Niego zmieniła się z charakteru, bo On lubił zadziorne, wygadane, chamskie i głupie. dla Niego zmieniła się cała, zaczęła się mocniej malować, zafarbowała włosy na brąz. zmieniła się pod wszystkimi względami. i tym sposobem i tak Go nie zdobyła, ale i straciła wszystkich bliskich. żyjąc w samotności zniszczyła siebie jeszcze bardziej, nie potrafiąc wrócić do poprzedniego życia. nie potrafiła zmienić się w taką jaką była, w dobrą, uczciwą i naturalną dziewczynę. nie wiedziała już co to przyjaźń, prawdziwa miłość, troska, czułość. już nikomu nie potrafiła pomóc, doradzić. nie miała komu. bolało ją to, ale już nic nie zdołała zmienić na lepsze.
|
|
 |
Oddam Tobie moje lato. Chociaż tyle czekałam na to słońce. Już rozumiesz co to miłość ?
|
|
|
|