 |
Wyłączony telefon, niedostępny komunikator gg, muzyka i sny. Odcięcie od świata. - O czym Ty mówisz ? - O konsekwencjach miłości.
|
|
 |
Wczoraj mówił mi o uczuciach i jakie to ważne, dzisiaj jest z inną.
|
|
 |
odkąd się rozstaliśmy , nienawidzę swojego telefonu . najchętniej wypieprzyłabym go do kosza , wyrzuciła przez okno , spłukała w kiblu , rozpieprzyła młotkiem na miliony kawałeczków . jak długo on może milczeć ? przez cały dzień ani jednego sygnału przychodzącej wiadomości . wcześniej nosiłam go ze sobą wszędzie - potrafiłam biegiem wrócić się po niego do domu , chociaż i tak już byłam spóźniona na autobus do szkoły . w domu wyłączałam dźwięk , bo mama dostawała spazmy od ciągłego pikania . teraz zwyczajnie o nim zapominam . kładę go pod poduszką z samego rana i wieczorem biorę go do ręki , żeby tylko nastawić budzik . potrzebny mi jest tylko do sprawdzania godziny , a nie do wymieniania z tobą grubo ponad setek wiadomości , które mnie budziły , rozśmieszały w ciągu dnia i kładły spać . boli mnie palec od ciągłego odblokowywania klawiatury w nadziei , że pojawi się zbawienny komunikat ' masz 1 nieodebraną wiadomość
|
|
 |
Ten słodki ból, kiedy widziałam Twoje plecy, gdy odchodziłeś.
|
|
 |
Najbardziej boli świadomość, że już nigdy nie będzie jak dawniej.
|
|
 |
- kocham Cię . ♥ - no co Ty . ? dawaj więcej tekstów to komedie z tego napiszemy.
|
|
 |
Rezygnujemy ze szczęścia, bo boimy się rozczarowań.
|
|
 |
wiesz jak to jest nie spać po nocach dławiąc się wspomnieniami? jak to jest gdy możesz liczyć jedynie na pudełko lodów i durną komedię romantyczną? gdy nie nadążasz za otwieraniem paczek chusteczek? gdy przez łzy niemal ślepniesz? nie wiesz! więc przestań mi wmawiać że życie jest piękne.
|
|
 |
Bycie niczyją nie motywuje do codziennego wstawania z łóżka.
|
|
 |
Nie ma co się dręczyć. Trzeba zamknąć ten rozdział, zapomnieć, wymazać, wykasować, odkochać się, pozbyć się tego pliku z własnej pamięci. Trudno. Było, minęło. Ale boli cholernie..
|
|
 |
Jeszcze kilka tygodni temu byłeś dla mnie jak tlen do przeżycia. Brakowało mi twego oddechu na mej szyi, pocałunków na ustach, spojrzeń w oczy, pamiętasz jak płakałam? A teraz? Po tych wszystkich słowach, jakie od ciebie usłyszałam, mogłabym spokojnie napluć ci twarz, jeśli miałbyś odwagę cokolwiek do mnie powiedzieć!
|
|
 |
Nagle zdajesz sobie sprawę, że to już koniec. Naprawdę. Nie ma drogi powrotnej, jest Ci żal. Próbujesz sobie przypomnieć kiedy to wszystko się zaczęło, a zaczęło się wcześnie, o wiele za wcześnie. Wtedy zdajesz sobie sprawę, że nic nie zdarza się dwa razy. Już nigdy nie poczujesz się tak samo. Nigdy nie wzniesiesz się trzy metry nad niebo.
|
|
|
|