 |
Gdy ktoś ma Cię głęboko, miej go głębiej.
|
|
 |
- Zdradzę ci pewien sekret: faceci wolą uśmiechnięte dziewczyny. - Nie mam powodu do uśmiechu. - To lepiej go znajdź. - Bo inaczej będę samotna? - A czy to takie dobre? - Co? Życie bez uśmiechu? - Nie. - Samotność? Jest rajem dla ludzi aspołecznych, dla pozostałych zaś, niczym innym niż piekłem. [ yezoo ]
|
|
 |
"Za kilka lat mi powiesz, że u Ciebie wszystko spoko będzie tak, ja wierzę w to głęboko."
|
|
 |
Cholernie mnie denerwują opinie,że jak jestem taka grzeczna, miła i dobra to nie powinnam się zachowywać nagannie , robić głupich rzeczy , nie popełniać błędów i że wszyscy by się nie spodziewali ,że to właśnie JA zrobiłam. A czy na czole mam napisane "aniołek".? Ja przedstawiam Ci moją osobę jaką tą które chce ,żebyś mnie widział.
|
|
 |
Jesteś jedyną osobą która wie o mnie może nie wszystko ale na pewno wiesz rzeczy których nie wie nikt inny. Wiesz co mnie uspokaja a co doprowadza do szału a nawet do płaczu.
|
|
 |
Cholernie brakuje mi motywacji. Do wszystkiego. Nie widzę sensu, nie czuję potrzeby. Są takie chwile, w których coś we mnie uderza i krzyczy: teraz dasz radę, weź się za siebie, bo kto, jeśli nie ty? A chwilę później ten sam głos pyta: a tak w ogóle, to po co to robisz? I to jest najlepszy moment żeby odpuścić, poddać się, tak po prostu, bez jakichkolwiek pytań, bez pragnień, których nigdy nie było. Więc odpuszczam i po raz kolejny przegrywam życie. [ yezoo ]
|
|
 |
Przyznaj się, czasami chciałabyś, żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił, ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru, lepszych ocen, szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze, ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku, całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy, kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz, on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach.
|
|
 |
Siedzisz i zastanawiasz się w jakie gówno się wpakowałaś, jak daleko w to zabrnęłaś, uświadamiasz sobie, że stąd już nie ma powrotu, albo robisz krok w przód, albo zostajesz i cierpisz dalej.
|
|
 |
A może w któryś dzień zwykły i szary, odejdziesz bez słowa, to pora na zmiany ?
|
|
 |
Wiesz, że co noc płaczę. Widzisz spuchnięte powieki. Spierzchnięte wargi. To nic, że pocięłam sobie ręce. To nic, że sobie nie radzę.
|
|
 |
Jeśli opowiadam Ci o sobie, swoim życiu, problemach, dylematach - ufam. Jeśli Ty powtarzasz to innym, rozpowiadasz na prawo i lewo - z miejsca stajesz się w moich oczach skończoną szmatą.
|
|
 |
Nie oceniaj ludzi po zachowaniu w tłumie. Poczekaj aż zobaczysz jacy są w chwili gdy robi się Późno i cicho.
|
|
|
|