 |
Badz gotowy - Ja co? - Jak pierdolnie to wszystko.
|
|
 |
Widzę Cię i nie umiem powiedzieć, że to koniec, odchodzę wiem, nie będzie łatwo mi zapomnieć.
|
|
 |
Dziwne nastroje, zmienne nastroje, nic się nie martw. Świat bez kłopotów jest nic nie wart.
|
|
 |
Recepta na cały rok Bierzemy 12 miesiecy, oczyszczamy je dokładnie z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku, po czym rozkrajamy każdy miesiąc na 30 lub 31 części tak, aby zapasu wystarczyło dokładnie na cały rok. Każdy dzień przyrzadząmy osobno z jednego kawałka pracy i dwóch kawałków pogody i humoru. Do tego dodajemy trzy duże łyżki nagromadzonego optymizmu, łyżeczkę tolerancji, ziarenko ironii i odrobinę taktu. Następnie całą masę polewamy dokładnie dużą ilością miłości. Gotową potrawę przyozdabiamy bukietem uprzejmości i podajemy codziennie z radością i filizanką dobrej, orzeźwiającej herbatki.
|
|
 |
Uwierz mi, kobieta kocha ponad wszystko. Mówiąc ‘wszystko’ mam na myśli każdą jego wadę, każdy jego błąd. Kochają kobiety alkoholików, pracoholików, narkomanów. Mężczyzna może równać ich z ziemią, ale one nadal kochają, próbując sobie wytłumaczyć każde jego zachowanie. W nocy cicho łkają do poduszki nadal wierząc, że mogą coś zmienić. Nie myślą, że mogłyby odejść, ta miłość jest silniejsza niż ból, cierpienie i strach. Silniejsza niż cokolwiek innego.//slodkaastrawberry
|
|
 |
Mam na wyciągnięcie ręki szczęście, cel widzę częściej, daję słowo oddał bym wszystko żeby dziś być gdzieś z tobą...
|
|
 |
Może i zranił mnie milion razy, mogę mieć sto powodów, by Go nienawidzić, ale ja mam ten jeden powód dla którego nadal Go kocham.
|
|
 |
Zapamiętaj, że zawsze będziemy pod jednym niebem. /59s
|
|
 |
Chciałabym wreszcie wyrzucić z siebie wszystko to co boli. Chciałabym powiedzieć Ci, co tak na serio czuję, że to Ty od pewnego czasu jesteś najważniejszym szczegółem, w tym pieprzonym życiu, że jeszcze nikt nie zamieszał mi tak w sercu i nikogo ust nie pragnęłam tak bardzo jak twoich.
|
|
 |
Wszystko, czego pragniesz, jest po drugiej stronie strachu.
|
|
 |
Z trudem powstrzymuje łzy, ręce mi drżą i nie mogę złapać oddechu. Lęk, strach, obawa, niepewność. Zaraz umrę, po prostu kurwa umrę, daj znak.
|
|
 |
Gdzie tkwi wina, że ta miłość gaśnie?
Oddalasz się od niej a to dla niej jest straszne,
Modli się po nocach, żebyś w końcu się zmienił
Żebyś już nie milczał,
Żebyś ją docenił.
|
|
|
|