 |
usiadłam na naszych schodkach i popijałam malinową wódkę prosto z butelki. tęsknota rozdzierała mi serce, łamała kości i niszczyła wnętrzności. ten wieczór spędzałam w towarzystwie Pezeta, paczki szlugów i wspomnień. nie obchodzili mnie ludzie, przechodzący obok i patrzący z politowaniem. pewnie zastanawiali się kim jestem i dlaczego tak bezwstydnie piję alkohol, w dosyć ruchliwym miejscu, łyk za łykiem. co mogłabym im odpowiedzieć? że osoba, którą kocham w tej chwili wciąga kolejną kreskę w śmierdzącej piwnicy, w towarzystwie szczurów i jego kolegów ćpunów. że nie potrafię pomóc jedynemu człowiekowi, na jakim mi zależy. no co?
|
|
 |
Domówki, lat 16 i piękna młoda buźka i chuj z tym! Lat 16 - kreska, browar, wódka.
|
|
 |
Witam Cię w moim świecie, gdzie alkohol i imprezy to coś więcej. | jachcenajamaice
|
|
 |
Zależy mi, ale już nie walczę, dlaczego? Bo już dawno przegrałam.
|
|
 |
-A ty, dlaczego nie masz chłopaka? Jesteś spoko i strasznie seksowna, nie chciałabyś być zakochana? -Byłam kiedyś. To bolesne, bezcelowe i przereklamowane..
|
|
 |
Chce doczekać chwili w której przytulisz mnie po raz pierwszy i powiesz że spełniłeś jedno ze naszych dawnych marzeń.
|
|
 |
Być może jeszcze kiedyś spotkamy się przypadkiem na ulicy, spojrzymy na siebie z uśmiechem i na nowo się poznamy.
|
|
 |
Przemyśl co by było, gdybyś wszystko co masz stracił w moment.
|
|
 |
W momencie, gdy przyzwyczajasz kogoś do siebie, stajesz się za niego odpowiedzialny.
|
|
 |
ten pierwszy krok to potknięcie i upadek.
|
|
 |
nie wygrasz z miłością, nawet jeśli ją znokautujesz..
|
|
|
|