 |
zrozum takie jest życie, a los bywa wredny. zostałbym alkoholikiem gdybym wypił za błędy.
|
|
 |
za przyjaźń, bo bez tego nie doszedłbym nigdzie, choć z roku na rok, coraz mniej nas na tej liście.
|
|
 |
Tutaj marzeń lepiej nie mieć, kurwa tęsknie za czymś, chyba lepiej nie mieć, niż za chwilę Ciebie stracić.
|
|
 |
Nie mówię Ci siema dziś i nie ma nic i trzeba żyć I obiecuję sobie, że nie będę obiecywać nic.
|
|
 |
Burza na morzu marzeń, wielu za burtą. Jeśli dasz dupy świat obejdzie się z tobą jak z kurwą.
|
|
 |
gdzie podziała się nadzieja? zniknęła gdzieś w codzienności. od dawna każdą czynność wykonuję mechanicznie. już przestałam wierzyć w to, że kiedykolwiek będziesz obok. przestałam błagać Boga o odrobinę łaski, bo zdałam sobie sprawę, że nie otrzymam jej. codziennie wyznajesz mi miłość i zaprzeczasz swoim słowom raniąc przy tym niemiłosiernie. zastępuję sobie Ciebie innymi mężczyznami zabiegającymi o moje względy. dlaczego nie będę z normalnym facetem, przy którym będę mogła poczuć się bezpieczna? to irracjonalne. kocham idiotę, który zamiast walczyć o mnie woli opiekować się małymi, zielonymi roślinkami. miałeś wrócić, nie zrobiłeś tego. mam po Tobie jedynie miliard pięknych wspomnień i kilka zasuszonych róż. nic więcej.
|
|
 |
Jak mogę kochać, jeśli boję się zakochania..
|
|
 |
a jeśli dowiem się, że On nie jest przy Tobie szczęśliwy - to będzie z Tobą gorzej, mała. tym bardziej , że zeszłam Ci z drogi, czego zazwyczaj nie robię.
|
|
 |
Myślisz, że jestem idealna. Rozkochałam Cię do granic możliwości pokazując idealną stronę osobowości. Dziewczynę wrażliwą, delikatną, czułą i nieśmiałą. Nie jestem taka. Przyjaciele nazywają mnie zimną suką. Dwóch facetów zniszczyło mi życie. Teraz ja zemszczę się na reszcie. Nie traktuję ludzi poważnie. Perfekcyjnie oszukuję i wykorzystuję. Potrzebuję kwiatków, czekoladek i poczucia bezpieczeństwa. W zamian za to sprezentuje Ci zdradę z takim samym skurwielem jak ja. Będziesz cierpiał, płakał, ale i tak mi wybaczysz. Wystarczy, że spojrzę na Ciebie spod moich czekoladowych tęczówek i wymuszę kilka łez. Wykończę Cię. Zniszczę. Umrzesz z miłości. Zupełnie jak ja umieram każdego dnia.
|
|
 |
Honor i odwaga kierunek w życiu nadał.
|
|
 |
"Wiele osób spoglądających z góry
czują się lepsi od każdego, ktory
czuje się słabszy, od każdego innego
tracąc po prostu wiare w siebie samego."
|
|
 |
"Na przestrzeni lat, całkiem inny ty,
nie powrócą już te wypłakane łzy,
Z każdym rokiem lepiej znasz samego siebie
a lustro nie oszczędza, 100% w nim ciebie
To co nie zabija wciąż wzmacnia nas
A to co nas czeka pokaże czas..."
|
|
|
|