 |
"Koniec roku. Niedbały, nieporadny, nijaki i smutny. Gdzieś tam tli się nadzieja, że Nowy to będzie ten lepszy. Patrząc wstecz widzę tych ludzi, którzy wydają się obcymi osobami, przyjaźnie, które nie zasługują już na to miano, zerwane kontakty, nieaktualne numery telefonów. Przecież jesteśmy tacy młodzi, skąd ta zgorzkniałość? Przecież widocznie coś się skończyło z jakiegoś powodu, wszystko się zmienia, dokonując pewnych wyborów rezygnujemy z czegoś i trzeba to zaakceptować. Jednak gdzieś w środku czuć kołaczącą niezgodę i dziwny, nieustający smutek...Może w nowym Roku powinnam życzyć wszystkim nadwrażliwcom wyzbycia się tej cechy, która tak utrudnia nam życie, ale życzyć tego nie będę, bo świat i teraz jest zbyt prostacki i gruboskórny."
|
|
 |
Znowu katujesz mnie zieloną kropką. Znowu Ona piszę żebym się do Ciebie odezwała. Znowu lajkujesz wszystko co ze mną związane. Znowu kurwa wpierdalasz się w mój "poukładany" świat. Znowu mam otwarte Twoje okno i napisane"kocham Cię" czekające na wysłanie, znowu tchórze kasując wiadomość Znowu przy tym łzy nadmiernie spływają po policzku. Znowu kurwa zrozumiałam jak cholernie jesteś ważny. Znowu. Chwilami żałuje, że nie znasz mojego moblo, że nie wiesz czemu tak milczę i co naprawdę czuje../ASs
|
|
 |
do dzisiaj pamiętam dwa uczucia tamtej chwili. nieskończoną miłość, a zaraz potem ogromny lęk, że coś może się przydarzyć tej miłości.
|
|
 |
czuje się prawie jak człowiek
|
|
 |
CZ.1. Po tym mijającym roku spodziewałam się czegoś więcej i może dlatego tak mnie zawiódł. To były kolejne miesiące podczas których musiałam mierzyć się ze swoją miłością i z odrzuceniem z jakim spotkałam się na swojej drodze. Wcale nie było łatwo tkwić w złudnej nadziei, a właśnie to robiłam przez ponad połowę roku. Spędziłam wiele tygodni na próbach poskładania tego, co od dawna tkwiło w totalnej rozsypce. Chciałam wskrzesić to czego od dłuższego czasu nie było. Nie wiem czy robiłam dobrze, ale nadal tęskniłam, nadal chciałam aby wróciły wszystkie dawne chwile. Nowy rok nie przyniósł wielkich zmian, nie przyniósł sukcesów. Ciągle były łzy i poczucie, że nie potrafię odnaleźć się w tym co mi pozostało. Nie poradziłam sobie, przyznaję to otwarcie. Przecież to wszystko miało wyglądać inaczej, a w rezultacie ja kolejny raz straciłam jego, kolejny raz straciłam szansę na szczęście. Ten rok był rozliczeniem po poprzednim. Był sumą wszystkiego tego, co zdarzyło się kiedyś.
|
|
 |
CZ.2. Mam nadzieję, że chociaż nadchodzący rok będzie o wiele lepszy. Teraz już nie wymagam cudów, ale chciałabym żyć trochę spokojniej. Nie potrzebuję już dziesiątek wieczorów, które składają się ze smutku. Nie potrzebuję powracania do tego co było w przeszłości. Chciałabym zacząć żyć od nowa i najlepiej z kimś kto skutecznie sprawi, że nowe życie będzie lepsze od tego poprzedniego. Chciałabym jak dawniej cieszyć się z małych rzeczy i móc powiedzieć, że wszystko to co wydarzyło się wcześniej jest już zamkniętą historią. / napisana
|
|
 |
Nigdy nie zapomnę, Nie zapomnę,
Tych chwil nigdy nie porwie wiatr,
Dobrze znam ten goryczy smak, niedoli trans.
Nie zapomnę tego potu, tych łez, tej krwi przelanej,
Tych ludzi, tych miejsc z radością i żalem,
Ja nigdy nie zapomnę, nie zapomnę.
|
|
 |
" Ile to gorszych rzeczy od takiego stania człowiek musi znieść. I znosi. Nieraz mu się wydaje, że nie zniesie. I znosi. I nigdy nie może powiedzieć, że gorszego nie zniesie. Bo gorsze od gorszego nie ma końca na tym świecie. " /ASs
|
|
 |
Nie przeciągaj pożegnania, bo to męczące. Zdecydowałeś się odejść, to idź / Mały Książe
|
|
 |
I znowu sobie obiecuje, że następny rok będzie lepszy./ASs
|
|
 |
Jeżeli nosisz emocje i często tłumisz je w sobie, to jesteś podobny do mnie i mamy podobnie w głowie
|
|
 |
|
Pocieszające jest to, że jeśli to było prawdziwe to wróci, jeśli nie to widocznie to co najlepsze jeszcze przede mną./esperer
|
|
|
|