 |
Asiu popracujemy od dziś nad twoim uśmiechem:) Z dniem dzisiejszym tzn. 25.01.15 uroczyście oświadczam że będę się starał zawsze poprawiać Ci humor i wszyscy obserwujący są tego świadkiem.Jako Twój trener personalny i kurwa przyjaciel od spraw kurwa beznadziejnych z poważaniem Ja czyli Ja imie i nazwisko nie ma tutaj kurwa mać znaczenia a leszczykom chuj do tego bziiiiiiiiąąąąąął!:D:****
|
|
 |
"Prawie 23 lata temu dostałam nową grę. Nazywała się 'Życie'. Grałam w nią codziennie. 24 na dobę. Aż pewnego razu doszłam do nowego poziomu o nazwie ‘miłość’. Nie dałam rady. Wyskoczył napis ‘Game Over’."/ASs
|
|
 |
zawsze byliśmy razem. nie możesz mnie teraz opuścić, kiedy umarłem i potrzebuje czułości.
|
|
 |
"I potem - może przede wszystkim potem - będę cię kochał i kiedyś dojdzie między nami do prawdziwych, wyczerpujących wyjaśnień - i wtedy już jakoś dopasujemy się do siebie, zetkniemy właściwymi krawędziami, rozwiążemy łamigłówkę: przeprowadzić z takiego to do takiego to punktu... tak, żeby ani razu... albo - nie odrywając ołówka... albo jeszcze jakoś inaczej... połączymy, przeprowadzimy i powstanie ze mnie i z ciebie ten jedyny w swoim rodzaju nasz wzór, do którego tak tęsknię."
Vladimir Nabokov, Zaproszenie na egzekucję
|
|
 |
Kiedy byłam małą dziewczynką zapytałam babcię czy da się zapomnieć o człowieku, którego się kochało. Odpowiedziała mi wtedy, że nie. Można przestać zwracać uwagę na Jego słowa, można przestać myśleć o tej osobie, można związać się z kimś innym, albo najzwyczajniej w świecie przestać kochać. Ale nigdy się nie zapomni, że gdy będziemy robić to na siłę, to wspomnienie będzie silniejsze, a ból mocniejszy. Czas, tylko tyle, a ból sam zniknie, nauczymy się z tym żyć, ale gdzieś tam nieświadomie będziemy do Niej wracać. Takie banalne czynności jak przywożenie żurku, czy mycie wspólnie samochodu, dla jednym to nic, a dla innych wspaniałe wspomnienia. Teraz już nie bolą, ale nigdy się nie zapomni./ASs
|
|
 |
I niech mi ktoś powie, że przyjaźń damsko-męska nie istnieje. Znamy się krótko, bo krótko, ale jako jedyny wiesz o mnie całkowicie kurwa wszystko i nie oceniasz. Jesteś kurwa i chcesz być. Twój poziom popierdolenia jest wprost proporcjonalny do mojego, Twoje wiadomości poprawiają mi humor jak żadne inne. Wiesz? Też nieraz cieszę mordę do telefonu, jak Ty wczoraj ;p Na bank to przeczytasz, skoro w dwie noce przeczytałeś wszystkie moje wpisy. Więc powiem krótko tak na koniec. Dziękuje "zjebie", że jesteś i mam nadzieje, że będziesz już zawsze - "Twoja: Walentajn :D/ASs
|
|
 |
"Jeżeli miłość twoja nie ma żadnych szans, powinieneś zamilknąć... Bo nie należy mieszać miłości z niewolnictwem serca. Miłość, która prosi, jest piękna, ale ta, która błaga, jest uczuciem lokajskim." -Antoine de Saint-Exupéry
|
|
 |
Chciałabym go zobaczyć. Chciałabym mu wpaść w ramiona i nawet rozpłakać się mówiąc mu, że tak długo na niego czekałam, że och.. Boże tyle czasu na niego czekałam i rozpadałam się pod wpływem tęsknoty jaka urosła w moim sercu po tym jak odszedł. Chciałabym mu spojrzeć w oczy i łamiącym się głosem poprosić żeby już nigdy nie zostawiał mnie samej, bo nie dam rady bez niego kolejny raz układać swojego życia. Wyszeptałabym mu wszystko co siedzi we mnie i tylko czekałabym aż weźmie moją dłoń i powie, że jemu też było źle beze mnie. I chciałabym żeby to wszystko się wydarzyło, żeby wrócił, żeby był tutaj przy mnie, żeby znów wszystko układało się dobrze, bo tak kurewsko źle mi bez niego. Tak bardzo źle, że boli mnie serce, że nie daje rady z samotnością jaką po sobie pozostawił. Czy chcąc tego wszystkiego, ja naprawdę chce zbyt wiele? / napisana
|
|
 |
Prawie dwa lata temu płakałam, tęskniłam, krzyczałam i pierdoliłam dokładnie to samo co teraz, że więcej nie pokocham, że nie chcę żyć ble,ble,ble. Gówno prawda, spotkałam w końcu Ciebie i na nowo byłam szczęśliwa póki to nie jebło jak bańka mydlana. Ale teraz dopiero wiem, że mimo wszystko i tak będę szczęśliwa mimo, że ciężko mi w to teraz uwierzyć, ale poznam kogoś, pokocham i ktoś da mi tyle szczęścia ile Ty nie byłeś w stanie. Byłam z Tobą w chuj szczęśliwa, ale widocznie z kimś innym będę bardziej. To Bóg wybiera przy kim mamy się zestarzeć tak naprawdę, stawia nam odpowiednich ludzi, o odpowiedniej porze w jakimś celu. Ty widocznie byłeś po to bym dojrzała. I bum, Asia zaczyna nowe życie z nową wiarą, bez Ciebie. I wiesz co? Będę tak kurewsko szczęśliwa, że mi się do chuja aż uleje. Bez Ciebie. Amen./ASs
|
|
 |
ale proszę cię wróć do mnie
|
|
 |
Grunt nie przywiązywać się do niczego. Do czego się przywiążesz, to chciałbyś zatrzymać. A zatrzymać w życiu nie można nic. / Erich Maria Remarque
|
|
|
|