 |
Wzywanie karetki, "śmierć w oczach", kroplówki, badania, godziny czekania i w końcu wymarzone odespanie 16 godzin w poczekalni. Nikomu nie życzę, nigdy więcej, nigdy. Dziadek czuwa tam o góry, wczoraj pierwszy raz naprawdę poczułam Jego obecność/ASs
|
|
 |
Daję Ci wolną rękę, możesz już o mnie zapomnieć i nie wracać do nas, nigdy.
|
|
 |
Definicja przyjaźni szkolnych? Trzymasz się z tymi ludźmi, bo tak naprawdę poza nimi, nie masz nikogo. Spędziliście ze sobą parę imprez, trochę się razem pośmialiście, na urodziny wstawiliście swoje zdjęcia na instagrama z życzeniami, bo przecież inaczej nie można. Żyjecie tak prawie trzy lata i nagle.. Nawet to się rozsypuje. Powiesz na głos, co myślisz na dany temat i jesteś negowany, wyzywany od najgorszych. Szczerość boli, ale jest lepsza od najsłodszego kłamstwa. Nie rozumiem tego postępowania, nie mogę pojąć, że ludzie, którzy myślałaś, że są ważni, tak zranili. Nie chcę już tego naprawiać, pierdolę to.
|
|
 |
Leci drugi miesiąc tego roku, a już mam go dość. Od samego początku jest okropny, nasycony nienawiścią i smutkiem. Na samą myśl, jak może być w maju bądź czerwcu to moje serce i rozum mają już dość. Początek stycznia dał mi nadzieję, że powrót do poprzedniego życia jest na wyciągniecie ręki. Tylko zapomniałam, że ten czas już minął i nikt mi go nie przywróci, kurwa.
|
|
 |
Nie zaczynaj czegoś, czego nie jesteś w stanie skończyć. Nie zaczynaj czegoś, co budzi w Tobie strach. Nie zaczynaj czegoś, do czego jeszcze nie dorosłeś.
|
|
 |
Siedzisz i myślisz nie będę ryczała, nie ma czym się przejmować, aż przychodzi moment kiedy wybuchasz płaczem i nie możesz się uspokoić.
|
|
 |
W ciągu tego tygodnia tak wiele się zmieniło. Przekonałam się kto naprawdę jest przyjacielem i nie będzie mnie poniżał tylko po to by poczuć się lepszym. Te kilka nocy spędzonych na gadaniu i wpierdalaniu wszystkiego co popadnie, te kilka nocy pełnych śmiechu, czasem złości. Nie zrobisz nic, żeby mnie skrzywdzić i jestem tego cholernie pewna, nie tak jak w innym przypadku. Los znowu się odwrócił, zesłał mi Jego. I mimo tego jak cholernie drażni mnie Twoje "oj tam, oj tam", to się nie boję już tego powiedzieć. Potrafię odłożyć słuchawkę w chwili wkurwienia po to byś po 10 minutach zadzwonił ze słowami "i co się złościsz? przepraszam". Boje się tylko momentu kiedy będę musiała Ci powiedzieć całą resztę, ale to dla Ciebie i tak jest nieistotne. 100% szczęście i świadomość, że ktoś zawsze będzie obok, chyba w końcu zaczynam rozumieć co to znaczy. A wystarczyło tylko podnieść dupę i zacząć żyć, a szczęście samo do mnie przyszło. Może i mi w końcu zacznie się układać/ASs
|
|
 |
Pociągnęłaś za sznurki, powiedziałaś "a", ale alfabet ma jeszcze 31 innych liter. Nie dam już sobą pomiatać, te czasy "miłej, wchodzącej w dupę, nie patrzącej na nic Asi" się skończyły kurwa. Wiem już jak walczyć o swoje i swoje dobre imię jakkolwiek to banalnie brzmi. /ASs
|
|
 |
Ciężko było pogodzić się z faktem, że już nigdy nie zadzwoni przed snem, żeby powiedzieć mi, jak bardzo za mną tęskni, Mija kolejny miesiąc, ma kogoś już, a ja wciąż w tym tkwię. Nie wracaj, proszę Cię. Za bardzo Cię kocham, żeby z dnia na dzień zostawić to wszystko i zacząć od początku.
|
|
 |
Rzeczywistość boli, gdy mija się wspomnienia na ulicy. / he.is.my.hope
|
|
|
|