głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika peacehurt

Podejdź bliżej nie bój się przecież wiesz że Cię kocham a wczoraj się nie liczy bo dzisiaj widze uśmiech na Twojej twarzy.Złap mnie za rękę i chodźmy gdzieś gdzie świat się nie kończy bo chcę być przy tobie dłużej niż los zaplanował.Potknąłem się o własne nogi lecz Ty mnie podniosłaś i na nowo nauczyłaś stawiać kroki jesteś moją mentorką nadzieją i wiarą w to że nie zginę.Zamiatam pod dywan nie potrzebne słowa które mogą jedynie zranić Twoje delikatne serce dziś mówię tylko duszą ciało poszło spać.Kocham Cię Najwspanialsza Twe ramiona to dla mnie raj.

skazany_na_dno dodano: 18 czerwca 2014

Podejdź bliżej,nie bój się,przecież wiesz,że Cię kocham,a wczoraj się nie liczy bo dzisiaj widze uśmiech na Twojej twarzy.Złap mnie za rękę i chodźmy gdzieś gdzie świat się nie kończy,bo chcę być przy tobie dłużej niż los zaplanował.Potknąłem się o własne nogi,lecz Ty mnie podniosłaś i na nowo nauczyłaś stawiać kroki,jesteś moją mentorką,nadzieją i wiarą w to,że nie zginę.Zamiatam pod dywan nie potrzebne słowa,które mogą jedynie zranić Twoje delikatne serce,dziś mówię tylko duszą,ciało poszło spać.Kocham Cię Najwspanialsza,Twe ramiona to dla mnie raj.

Kocham się z Tobą pod niebem pełnym gwiazd nie myśląc o tym że powita nas świt.

skazany_na_dno dodano: 17 czerwca 2014

Kocham się z Tobą pod niebem pełnym gwiazd,nie myśląc o tym,że powita nas świt.

Zrozum że kobietę trzeba szanować pokazywać jej swoje uczucia uśmiechać się kiedy ona się uśmiecha płakać kiedy ona płacze zabierać na spacery w najmniej znane miejsca by pokazać jej ich magię tańczyć z nią w deszczu jeśli tylko tego zapragnie opowiadać jej śmieszne historie przed snem i każdego cholernego dnia zapewniać o swojej miłości bo jeśli tego nie zrobisz nie jesteś jej wart.Kobieta jest delikatnym stworzeniem które otrzymaliśmy od Boga głównie po to by ją kochać i opiekować się nią.Więc kiedy widzę jak przez Ciebie płacze a Ty stoisz z kolegami pod sklepem i pijesz piwo to pięści  automatycznie mi się zaciskają i mam ochotę obić Ci mordę za to jak traktujesz skarb jaki otrzymałeś od losu.

skazany_na_dno dodano: 2 czerwca 2014

Zrozum,że kobietę trzeba szanować,pokazywać jej swoje uczucia,uśmiechać się,kiedy ona się uśmiecha,płakać,kiedy ona płacze,zabierać na spacery w najmniej znane miejsca by pokazać jej ich magię,tańczyć z nią w deszczu jeśli tylko tego zapragnie,opowiadać jej śmieszne historie przed snem i każdego cholernego dnia zapewniać o swojej miłości,bo jeśli tego nie zrobisz,nie jesteś jej wart.Kobieta jest delikatnym stworzeniem,które otrzymaliśmy od Boga głównie po to by ją kochać i opiekować się nią.Więc,kiedy widzę jak przez Ciebie płacze,a Ty stoisz z kolegami pod sklepem i pijesz piwo,to pięści automatycznie mi się zaciskają i mam ochotę obić Ci mordę za to jak traktujesz skarb,jaki otrzymałeś od losu.

Już nie mam na sobie ani źdźbła Twojego dna. Tysiącami kąpieli próbowałam zmyć ślady Twoich pocałunków wietrzyłam każdy zakamarek serca by w najmniej oczekiwanym momencie wiatr nie przywiał Twojego zapachu. Chciałam wyparzyć każde miejsce na ciele skażone przez Twoje kłamstwa którymi mnie kiedyś nakarmiłeś. Jakie to było naiwne. Przecież nie istniał żaden dobry i skuteczny środek. Prócz czasu który uśmiercił tragedie mojego życia. Kiedy czytam ulubione książki główny bohater nie przypomina mi o Twojej osobie. Nie doszukuję się Waszych podobieństw. Nawet najgorszy łamacz serc obchodził się delikatniej z kobietami niż Ty ze mną. Mówią że każdy znajdzie powód by podziękować drugiemu człowiekowi. Gdybym musiała teraz złożyć Ci podziękowanie za cokolwiek jedynie co potrafiłabym z siebie wykrzesać to te ciche niepewne dziękuje za to że udało mi się pozbierać.Choć to w zasadzie tez nie jest Twoja zasługa hoyden

hoyden dodano: 8 kwietnia 2014

Już nie mam na sobie ani źdźbła Twojego dna. Tysiącami kąpieli próbowałam zmyć ślady Twoich pocałunków,wietrzyłam każdy zakamarek serca by w najmniej oczekiwanym momencie wiatr nie przywiał Twojego zapachu. Chciałam wyparzyć każde miejsce na ciele skażone przez Twoje kłamstwa,którymi mnie kiedyś nakarmiłeś. Jakie to było naiwne. Przecież nie istniał żaden dobry i skuteczny środek. Prócz czasu,który uśmiercił tragedie mojego życia. Kiedy czytam ulubione książki główny bohater nie przypomina mi o Twojej osobie. Nie doszukuję się Waszych podobieństw. Nawet najgorszy łamacz serc obchodził się delikatniej z kobietami niż Ty ze mną. Mówią,że każdy znajdzie powód by podziękować drugiemu człowiekowi. Gdybym musiała teraz złożyć Ci podziękowanie za cokolwiek jedynie co potrafiłabym z siebie wykrzesać to te ciche,niepewne dziękuje za to,że udało mi się pozbierać.Choć to w zasadzie tez nie jest Twoja zasługa/hoyden

Jesteś..No właśnie jaki jesteś? Nie wiem co pisać..brakuje mi słów. A łzy ograniczają mi widoczność. Uwielbiam te momenty gdy ktoś z moblo wzruszy mnie do granic możliwości teksty hoyden dodał komentarz: Jesteś..No właśnie jaki jesteś? Nie wiem co pisać..brakuje mi słów. A łzy ograniczają mi widoczność. Uwielbiam te momenty gdy ktoś z moblo wzruszy mnie do granic możliwości do wpisu 10 luty 2014
Świat nie wali mi się już na głowę kiedy on zapada w głębię swojej złości i   za karę  nie odzywa się do mnie cały dzień. Zasypiam normalnie bez jego dobranoc.I nie wykłócam się o zmianę jego postępowania. Bo przecież gdyby umiał na pewno przestałby otwierać moje kanaliki łzowe i zaprzestałby ranienia mnie. Masz tak że patrzysz w zimne puste oczy człowieka którego kochasz i w duchu żebrzesz by pokazał że ma uczucia i upragniesz choćby jednej łzy? Oznaki człowieczeństwa żalu i zwykłego zależenia. Swoim ciepłem i gorącym sercem już nie raz próbowałaś roztopić lód który zmroził jego serce.Nie podołałaś.. Musiałaś przeczekać cierpliwie to wszystko. Bo kochasz człowieka który czasami Ci pokazuje że jesteś głupiutką kobietą która kocha go bezwarunkowo. Ciekawe co by zrobił gdybyś bez sentymentu pokazała że i miłość ma swoje granice. A warunki kształtują się same gdy człowiek zbyt długo przeciąga strunę hoyden

hoyden dodano: 10 luty 2014

Świat nie wali mi się już na głowę kiedy on zapada w głębię swojej złości i " za karę" nie odzywa się do mnie cały dzień. Zasypiam normalnie bez jego dobranoc.I nie wykłócam się o zmianę jego postępowania. Bo przecież gdyby umiał na pewno przestałby otwierać moje kanaliki łzowe i zaprzestałby ranienia mnie. Masz tak,że patrzysz w zimne,puste oczy człowieka którego kochasz i w duchu żebrzesz by pokazał,że ma uczucia i upragniesz choćby jednej łzy? Oznaki człowieczeństwa,żalu i zwykłego zależenia. Swoim ciepłem i gorącym sercem już nie raz próbowałaś roztopić lód który zmroził jego serce.Nie podołałaś.. Musiałaś przeczekać cierpliwie to wszystko. Bo kochasz człowieka,który czasami Ci pokazuje,że jesteś głupiutką kobietą,która kocha go bezwarunkowo. Ciekawe co by zrobił gdybyś bez sentymentu pokazała,że i miłość ma swoje granice. A warunki kształtują się same gdy człowiek zbyt długo przeciąga strunę/hoyden

Miałaś mnie tylko kochać mówiłaś że tylko tyle możesz mi dać bo nie masz nic więcej lecz i tej obietnicy nie spełniłaś.Zamykałaś przede mną serce bym przestał się angażować lecz nie wiedziałaś że to pociągało mnie w tobie jeszcze bardziej że właśnie to sprawiało że chciałem mieć Cię coraz więcej.Wyjechałaś a ja jak pies czekałem na Twój powrót nie myśląc o niczym innym jak o tym by tylko  Cię przytulić i zapytać czy nie zmarzłaś beze mnie w nocy.Uśmiechałem się kiedy mówiłaś że dobrze Ci ze mną że nigdy wcześniej nikt nie był dla Ciebie taki jak ja.Zjadałaś moje serce wciąż swoje trzymając w zamknięciu.Odeszłaś przesycona miłością którą Cię karmiłem lecz ja zostałem sam.Bez miłości bez radości którą dawniej wnosiłaś do mojego życia.Nie ma nic prócz cienia naszego uczucia.Stałem się zimny?Gratuluję Twoja zasługa.

skazany_na_dno dodano: 21 stycznia 2014

Miałaś mnie tylko kochać,mówiłaś,że tylko tyle możesz mi dać bo nie masz nic więcej,lecz i tej obietnicy nie spełniłaś.Zamykałaś przede mną serce,bym przestał się angażować,lecz nie wiedziałaś,że to pociągało mnie w tobie jeszcze bardziej,że właśnie to sprawiało,że chciałem mieć Cię coraz więcej.Wyjechałaś,a ja jak pies,czekałem na Twój powrót nie myśląc o niczym innym jak o tym by tylko Cię przytulić i zapytać czy nie zmarzłaś beze mnie w nocy.Uśmiechałem się,kiedy mówiłaś,że dobrze Ci ze mną,że nigdy wcześniej nikt nie był dla Ciebie taki jak ja.Zjadałaś moje serce wciąż swoje trzymając w zamknięciu.Odeszłaś przesycona miłością,którą Cię karmiłem,lecz ja zostałem sam.Bez miłości,bez radości,którą dawniej wnosiłaś do mojego życia.Nie ma nic prócz cienia naszego uczucia.Stałem się zimny?Gratuluję,Twoja zasługa.

Chciałem coś powiedzieć lecz pocałunkiem zamknęła mi usta.Chciałem dotknąć jej policzka lecz odchyliła go w bok prosząc bym jej nie prowokował.Spoglądała mi w oczy mówiąc że chce odkryć co w sobie kryję.Ja zwykły chłopak przeciętny nastolatek mam kryć w sobie jakaś tajemnicę?Zaśmiała się jedynie i wtuliła w moje ramiona.Domyśliła się że to co we mnie siedzi to miłość którą wstydzę się wyciągnąć na wierzch by kolejny raz ktoś nie wykorzystał tego przeciwko mnie.

skazany_na_dno dodano: 18 stycznia 2014

Chciałem coś powiedzieć,lecz pocałunkiem zamknęła mi usta.Chciałem dotknąć jej policzka,lecz odchyliła go w bok,prosząc bym jej nie prowokował.Spoglądała mi w oczy mówiąc,że chce odkryć co w sobie kryję.Ja,zwykły chłopak,przeciętny nastolatek,mam kryć w sobie jakaś tajemnicę?Zaśmiała się jedynie i wtuliła w moje ramiona.Domyśliła się,że to co we mnie siedzi,to miłość,którą wstydzę się wyciągnąć na wierzch,by kolejny raz,ktoś nie wykorzystał tego przeciwko mnie.

Choć myślisz że zapomniałem ja wciąż pamiętam jak zasypiałaś kiedy opowiadałem Ci jak minął mój dzień jak wsypywałaś sól do kawy i krzywiłaś się mówiąc że to na pewno cukier stawiając na swoim.Jak chodziłaś po dachu bloku smiejąc się że może w końcu nauczysz się latać jak łapałem Cię kiedy skakałaś z ławki i mówiłem że nie oddam Cię żadnemu frajerowi.Wszystko pamiętam każdy szczegół każdą nawet najmniej znaczącą kłótnię.Pamiętam wszystko co dotyczyło Ciebie a Ty?Pamiętasz jak mam na imię i kiedy są moje urodziny?

skazany_na_dno dodano: 10 stycznia 2014

Choć myślisz,że zapomniałem,ja wciąż pamiętam jak zasypiałaś,kiedy opowiadałem Ci jak minął mój dzień,jak wsypywałaś sól do kawy i krzywiłaś się mówiąc,że to na pewno cukier stawiając na swoim.Jak chodziłaś po dachu bloku smiejąc się,że może w końcu nauczysz się latać,jak łapałem Cię,kiedy skakałaś z ławki i mówiłem,że nie oddam Cię żadnemu frajerowi.Wszystko pamiętam,każdy szczegół,każdą nawet najmniej znaczącą kłótnię.Pamiętam wszystko co dotyczyło Ciebie,a Ty?Pamiętasz jak mam na imię i kiedy są moje urodziny?

Nie musisz udawać że kochasz ze mną być możesz powiedzieć jak chujowym jestem wybrankiem że twoi rodzice mnie nienawidzą a pies wyczuwa mnie z odległości trzech kilometrów i szykuje się do ataku.Wiem jaki jestem i na co zasługuję.Może nie do końca na Ciebie ale na szacunek owszem.

skazany_na_dno dodano: 9 stycznia 2014

Nie musisz udawać,że kochasz ze mną być,możesz powiedzieć jak chujowym jestem wybrankiem,że twoi rodzice mnie nienawidzą,a pies wyczuwa mnie z odległości trzech kilometrów i szykuje się do ataku.Wiem jaki jestem i na co zasługuję.Może nie do końca na Ciebie,ale na szacunek owszem.

Nie byłam naiwna. Ja po prostu chciałam wierzyć w człowieka. Nie być zbyt podejrzliwa wobec niego i dać mu zapracować na moje zaufanie. Dopingowałam i mobilizowałam nawet gdy popełniał błędy. Przecież musiałam mu pomóc nauczyć się wynosić coś z nich. Przymykałam oko na pewne niedociągnięcia. Przecież w końcu nikt nie jest doskonały. Poruszał się jak pionek po szachownicy życia. Wciąż tracił swoją kolejkę lub co gorsza cofał się do tyłu. Nie szedł w ogóle na przód. Moje starania spełzły na niczym. Zrobił coś niewybaczalnego. A ja? Nadal wierzę że nie należy przekreślać człowieka od razu. Należy dać mu jedną drugą czy trzecią szansę. Wszystko po to by nie wyrzucać sobie że skreśliło się kogoś bezlitośnie tym samym przekreślając go całkowicie. Nikt nie rodzi się idealny. I każdy może się zmienić pod warunkiem że tego bardzo chce.Ja sama przecież kiedyś mogłabym potrzebować czyjegoś wybaczenia i możliwości naprawy hoyden

hoyden dodano: 29 grudnia 2013

Nie byłam naiwna. Ja po prostu chciałam wierzyć w człowieka. Nie być zbyt podejrzliwa wobec niego i dać mu zapracować na moje zaufanie. Dopingowałam i mobilizowałam nawet gdy popełniał błędy. Przecież musiałam mu pomóc nauczyć się wynosić coś z nich. Przymykałam oko na pewne niedociągnięcia. Przecież w końcu nikt nie jest doskonały. Poruszał się jak pionek po szachownicy życia. Wciąż tracił swoją kolejkę lub co gorsza cofał się do tyłu. Nie szedł w ogóle na przód. Moje starania spełzły na niczym. Zrobił coś niewybaczalnego. A ja? Nadal wierzę,że nie należy przekreślać człowieka od razu. Należy dać mu jedną,drugą czy trzecią szansę. Wszystko po to by nie wyrzucać sobie,że skreśliło się kogoś bezlitośnie tym samym przekreślając go całkowicie. Nikt nie rodzi się idealny. I każdy może się zmienić pod warunkiem,że tego bardzo chce.Ja sama przecież kiedyś mogłabym potrzebować czyjegoś wybaczenia i możliwości naprawy/hoyden

Oczywiście że mi się podoba.Jest taki przystojny.Nie mogę skupić się na niczym gdy rozpamiętuję nasze wspólne chwile.Kiedy leży na moim łóżku uwikłany w sen i leciutko się uśmiecha nie mogę się powstrzymać od myślenia jaką to jestem szczęściarą że to ze mną idzie przez życie. Tylko że po jakimś czasie w związku chodzi o coś innego.Dostrzegam jego cechy zewnętrzne i jestem świadoma walorów jego wyglądu ale wolę podążać szlakiem jego duszy. Rozszyfrowywać kolejno jej tajniki. To na dobrobycie jego serca mi zależy. Nie denerwuje mnie to że czasem zapomni się ogolić i przez to mniej korzystnie wygląda że włoży od niechcenia bluzę której kolor jest po prostu szkarłatny. Przecież to wciąż ten sam facet którego kocham całym swoim sercem. Nieidealne dopełnienie równie nieidealnej mnie hoyden

hoyden dodano: 21 grudnia 2013

Oczywiście,że mi się podoba.Jest taki przystojny.Nie mogę skupić się na niczym gdy rozpamiętuję nasze wspólne chwile.Kiedy leży na moim łóżku uwikłany w sen i leciutko się uśmiecha nie mogę się powstrzymać od myślenia jaką to jestem szczęściarą,że to ze mną idzie przez życie. Tylko,że po jakimś czasie w związku chodzi o coś innego.Dostrzegam jego cechy zewnętrzne i jestem świadoma walorów jego wyglądu ale wolę podążać szlakiem jego duszy. Rozszyfrowywać kolejno jej tajniki. To na dobrobycie jego serca mi zależy. Nie denerwuje mnie to,że czasem zapomni się ogolić i przez to mniej korzystnie wygląda,że włoży od niechcenia bluzę,której kolor jest po prostu szkarłatny. Przecież to wciąż ten sam facet,którego kocham całym swoim sercem. Nieidealne dopełnienie równie nieidealnej mnie/hoyden

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć