|
a kiedyś będę tak odważna, że na ulicy będę pytać dresów, czy chcą wpierdol.
|
|
|
Kiedyś byłam tak zdesperowana, że byłam zdolna obdarzyć miłością każdego, kto choćby się do mnie uśmiechnął. Dzisiaj moja desperacja polega na chronieniu mojego serca do tego stopnia, iż odrzucam każdego, kto zdąży mnie pokochać. Może po prostu nie zostałam stworzona do miłości?
|
|
|
twój świat, twoje kredki, więc nie pozwól nikomu wpierdalać się z flamastrami.
|
|
|
a dziś, gdy zadzwoniłam , że jestem u Niego pod blokiem - nie uwierzył. zbiegł i jak małe dziecko rzucił mi się na szyję. 'przyjechałaś! tyle kilometrów dla mnie, w końcu!' - wyszeptał. później przez pół dnia nie wypuszczał mnie z objęcia. teraz, dzięki odległości wiem ile dla siebie znaczymy. / veriolla
|
|
|
i wiesz ? chciałabym w końcu spojrzeć na telefon, i zamiast braku wiadomości odczytać sms-a od ciebie, że mnie kochasz, że przepraszasz. każda moja komórka ciała mówiła by odpisz, że go kochasz. ale nie. odpisałabym Ci tak chamsko, że sama potem popłakałabym się, że tak mocno Cię ranię, tak jak ty mnie przez ostatnie 3 miesiące.
|
|
|
i to, że za każdym razem szukam Cię w tłumie ludzi, że kiedy spojrzysz na mnie swoimi czekoladowymi oczami moje serce gwałtownie przyspiesza, i że gdy odezwiesz się swoim cudownym głosem nie mogę wydobyć z siebie głosu, wcale nie oznacza, że mi na Tobie zależy,
|
|
|
jesteś moim tlenem, który wciągam gdy Cię czuję. || peja.
|
|
|
|