 |
Od tak dawna moje myśli zajmował ktoś inny,ktoś kto był ważny..Ale z tamtym łączyło go jedynie wspólne imię.. Dziś pierwszy raz od kilku miesięcy nasz wzrok się spotkał.Ogarnęło mnie znajome uczucie czując ucisk,gdzieś tam głęboko we mnie. Przez te krótką chwilę zupełnie odpłynęłam w Jego brązowych oczach,przez te kilka sekund wróciło wszystko:szczęście,radość,ból i cierpienie.Napotykając mój wzrok odwróciłeś twarz i poszedłeś przed siebie,a do mnie dotarło,że nie zapomniałam,ale nauczyłam się żyć z myślą,ze masz inną.Jednak ponownie zamykajac oczy widziałam obraz niebieskich tęczówek przez które nie mogę spać po nocach,za którymi tęsknie i których mi brakuję..Już nie wiem co czuję,ale wiem jedno.. pożądam ich obu,jednak z żadnym nie mogę być..I pomyśleć,że oba te związki ja zchrzaniłam,a próbując je naprawić okazało się,że jest za późno..Zbyt szybko przemijają te dobre chwile,które później zamieniają nasze życie w koszmar..
|
|
 |
Czuję w Tobie coś innego, coś wyjątkowego co bezustannie mnie przyciąga,
coś, co nie pozwala mi zapomnieć o Tobie nawet na minute.
Jesteś moją pierwszą myślą kiedy się budzę, i ostatnią kiedy zasypiam.
|
|
 |
codziennie myślę o tych rzeczach , na które nie starcza mi odwagi.♥
|
|
 |
jeden gest był niepotrzebny, nie zaprzeczysz . || , ;-/
|
|
 |
aa tówj opis do niej masz tylko tak oo.;-/ , jak niC to niC ..
|
|
 |
Pamiętam naszą pierwszą rozmowę.Wtedy nie traktowałam Cię poważnie.Wtedy nie sądziłam,że wkrótce nadejdzie nasze spotkanie i że z czasem poczuje do Ciebie coś więcej niż tylko przyjaźń.Zakochałam się w Tobie,w Twoich oczach i w Twoim uśmiechu.Z początku nie zależało mi, było mi obojętne czy do mnie napiszesz,czy mnie odwiedzisz,lecz z czasem coraz bardziej zaczęłam czekać na Twoją wiadomość,na propozycję spotkania i na każdy Twój dotyk czy pocałunek.Wtedy,gdy ja czekałam Ty coraz bardziej odpuszczałeś..Coraz rzadziej pisałeś i przyjeżdżałeś.. Dziś juz wcale nie piszesz.O spotkaniu mogę jedynie pomarzyć.Nas juz nie ma..I mimo,że wszystko zaczęło sie tak banalnie,to ta znajomość przewróciła moje życie do góry nogami..a co najgorsze wiem,że po większej części jest to moja wina..Pozostawiłeś mi tylko kilka wspólnych zdjęć,których nie mam odwagi wykasować i wielu wspomnień,których nie chcę zapomnieć..Tęsknie!
|
|
 |
czemu ja robię wszystko zamiast usiąść na dupie i się uczyć?
|
|
 |
uzależniona od pisania sm's z tb!♥
|
|
 |
W moim pokoju roi się od zasuszonych róż i bukietów kwiatów.Ostatni bukiet dostałam od Ciebie jakieś 2 miesiące temu..Pamiętasz..? Ja pamiętam dokładnie..Podobno zasuszone kwiaty wysuszają uczucie, miłość i przynoszą pecha.. Czy w Naszym przypadku było podobnie? Ale czy to w ogóle ma znaczenie? Przecież od kilku suszonych kwiatów nie powinno zależeć nasze szczęście.. Tak po prostu powinno być..Nasze wspólne szczęście trwało zdecydowanie za krótko.. Ale nadal oglądam nasze wspólne zdjęcia, filmiki i cofam się w przeszłość, do świata wspomnień, bo tam nadal jesteśmy razem, szczęśliwi.. Uwielbiam wspominać, ale to,że płacze przy nich to już inna sprawa..Wiesz..? Wciąż uwielbiam Twój uśmiech i żadne kwiaty nie mają z tym nic wspólnego..
|
|
|
|