|
Cześć, wstaję rano, już mam dość.
Kolejny dzień, znowu to samo jak na złość.
Daję odpocząć planom, których nie mam, a ponadto
Już zapomniałem o tych, które miałem gasząc światło wczoraj.
|
|
|
Nie szukam niczego na siłę,
By potem nie żałować, że znowu to zgubiłem.
|
|
|
Twój respekt, nawet nie wiem po co mi to
|
|
|
Łap okazje, życie nikogo nie głaszcze,
Idź swoją drogą choć to podobno nie łatwe.
|
|
|
Myślę,że czas już brać życie pełną garścią, trzeba żyć i łapać chwilę, nawet ostatnią
|
|
|
Mogę zginąć dla idei, zabij mnie za HIP-HOP
|
|
|
Sam ustalam granice, odpowiedzialny za słowa,
Świadom zasad mogę robić wszystko, co mi się podoba.
|
|
|
Nie ma żadnych w nas granic
ludzie sami tworzą je, bo boją się.
|
|
|
Choćby opuścili mnie wszyscy mam coś co zdziwi ich
wewnątrz siebie mam świat ukryty, jak drzwi do piwnicy.
|
|
|
Wiem, że tylko ode mnie będzie zależeć moje szczęście
wiem też, że nie pójdę bezbłędnie, ale podnoszę poprzeczkę.
|
|
|
Aby wygrać kiedyś sto razy będziesz pokonany.
|
|
|
Wokół mnie białe ściany i puste plany,
obiecaliśmy sobie wszechświat
Nie słowami, obiecały nam to nasze serca
I oczy, które rozumiały niewerbalny przekaz.
|
|
|
|