 |
|
wiosna. wieczór, pogodne niebo, a na nim pełno gwiazd. on trzyma mnie za rękę, wpatrujemy się w bezchmurne niebo. rozmawiamy o wszystkim. nie mam przed nim tajemnic, on przede mną chyba też. nagle - całuje mnie. zamęt w głowie, wszystko wiruje. tak, pierwszy pocałunek, chyba każdy pamięta, nawet gdyby był w najgorszych okolicznościach, ale jeśli jest z TĄ osobą, to nie mam wątpliwości, że rzeczywiście każdy go zapamięta. w końcu jest to pierwszy bliższy kontakt. / uzalezznionaodniego
|
|
|
|
gdy wcześniej mogliśmy przegadać cały dzień i całą noc, teraz jedynie słyszę od Ciebie oschłe 'cześć' i to nie zawsze. powiedz mi, jak to jest ? dlaczego tak jest ? co się dzieje z nami ? albo może co się stało ? / uzalezznionaodniego
|
|
|
 |
Połowa nastolatków ma tak samo. Na początku plotki krążące po szkole na Twój temat wkurwiają. Później rozprzestrzeniają się na całe miasto, albo jeszcze dalej. Dopiero wtedy, kiedy zauważysz, że to wszystko spada na ciebie z coraz większą siłą i miażdży malutkie, kruche serce, zaczynasz mieć na to wyjebane. Powoli masz w dupie to czy ktoś mówi, że z kimś jesteś, lub inne ludzkie wymysły. I taka prawda. Bo tylko Ci, którzy mają wyjebane po całości są wygranymi. Dość zamartwiania się drobnostkami człowieku. ||mryk.mryk||
|
|
|
|
i gdy zobaczyłam Twój status związku na fejsie, to mnie zatkało, że jakaś dziewczyna Cię jeszcze chce. / uzalezznionaodniego
|
|
|
|
żal mi tego Twojego pożal się Boże związku, kutasie. i tak nie będziesz z tą laską długo. możesz to potraktować jako moją przepowiednię i uwierz, że się sprawdzi. / uzalezznionaodniego
|
|
|
|
załatwmy tę formalność. już nie chcę z Tobą być, a tym bardziej widywać Cię codziennie na ulicy, czy w szkole. / uzalezznionaodniego
|
|
|
|
wciąż może być tak, jak sobie wymarzyliśmy, daj mi tylko jedną ostatnią szansę. obiecuję, że tym razem jej nie zmarnuję. /uzalezznionaodniego
|
|
|
|
nie jestem gotowa Ci wybaczyć, ale też nie jestem gotowa, aby się z Tobą rozstać. / uzalezznionaodniego
|
|
|
|
dzisiejszy wieczór zapowiada się niesamowicie. poznałam go niedawno, ale już bardzo dużo o nim wiem. dziś wybieramy się na kolację. przygotował mnie do niej długą rozmową, ale to nadal jest niespodzianka, piątkowa niespodzianka, nawet nie uchylił rąbka tajemnicy. na razie jestem mile zaskoczona tą propozycją. nie spodziewałam się po nim tak wielkiego romantyzmu. / uzalezznionaodniego
|
|
|
|
ten kryzys wspólnie pokonamy. / uzalezznionaodniego
|
|
|
|
miłość nie wystarczy, potrzebne jest również zaufanie. inaczej bycie ze sobą jest tylko zwykłym przyzwyczajeniem. / uzalezznionaodniego
|
|
|
|
Dodaj komentarz
