|
Cd..i nie wierzą ze znowu jesteśmy jakby nigdy nic. Z czysta braterska miłością. Nie chce go juz nigdy stracić. Boze rozpisalam sie więcej o nim niż o moim mężczyźnie ale zawsze to on będzie dla mnie najważniejszy i kazdy kto mnie zna to zrozumie
|
|
|
WRÓCIŁ MÓJ ZIOMEK boże pisze i nie wierze. Jest mam go przy sobie jestem najszczęśliwsza, jest kochany, dobry jest mój, ten mój sprzed kilku lat, tyle musieliśmy krzywdy sobie wyrządzić żeby zrozumieć że jestesmy dla siebie. Nie jestem wyrazić słowami tego co czuje po jego powrocie. Zaczęliśmy znajomość na nowo. Całkiem. Z czysta kartą. Z podaniem sobie reki i przedstawieniu sie na nowo. Przy świadkach. Kocham go tak bardzo ze aż serce mi sie sciska ze leżymy razem znowu śpiewamy razem znowu te same piosenki ze odprowadza mnie do domu, ze jest przy mnie ze się do mnie uśmiecha i ze mówi ze jezeli nie byłabym nienormalna to nie zrozumielibyśmy sie tak jak teraz, ze jestesmy tacy sami, ze śpiewa do mnie, ze ciągle sie na mnie patrzy i ze czuje sie przy nim tak jak kiedyś jakby nigdy nie wydarzyły się rzeczy które nie powinny miec miejsca, ze zrozumiał ze nie możemy żyć bez siebie, ze kazdy widzi to szczęście bijace od nas kiedy jestesmy kolo siebie, ze patrzą sie na nas
|
|
|
Siemaneczko, wracamy po latach, takie głupoty się tutaj wypisywało. Czy ktoś z Was jeszcze tu jest ? ;)
|
|
|
''Niektórym wydarzeniom nie pozwalamy się zrosnąć; pozostają w nas jak pęknięte kości, w które co jakiś czas stukamy, sprawdzając, czy nadal wywołują ból. Pielęgnujemy te złamania, przyzwyczajając się do nich i traktując je jako normalny stan. Odmawiamy sobie leczenia, delektując się nimi; chełpimy się, jak bardzo jesteśmy połamani, zamiast pozwolić sobie wyzdrowieć.''
|
|
|
"Człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać."
|
|
|
Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się - we właściwym czasie, z odpowiednią osobą i z dobrych powodów."
|
|
|
"Nie ścigaj człowieka, który postanowił od Ciebie odejść. Nie proś, żeby został. Nie błagaj o litość. On pojawił się w Twoim życiu tylko po to, żeby obudzić w Tobie to, co było uśpione. Muzykę, z której nie zdawałeś sobie sprawy. Jego misja jest zakończona. Podziękuj mu i pozwól odejść. On miał tylko poruszyć strunę. Teraz Ty musisz nauczyć się na niej grać..."
|
|
|
''Nie wiem dlaczego ludzie mówią, że cuda się nie zdarzają, przecież ty mi się zdarzyłaś''
|
|
|
“Może ktoś na nią czeka w domu. Może jest z kimś po prostu umówiona. Może pójdzie dziś z kimś do łóżka. Nie wiem. Nie chcę wiedzieć.(...) Skasowałem jej numer, ale wciąż znam go na pamięć".
-Żulczyk
|
|
|
"W życiu jest tak, że czasami musisz się zderzyć ze ścianą. Musisz nabić sobie potwornego guza. I wtedy ktoś, prawdopodobnie, jebnie cię jeszcze prosto w brzuch. Wówczas sobie przypomnisz, jak fantastycznie jest mieć płuca.
Jak cudowny jest każdy bezproblemowy oddech. Jak cudowny jest krzyk.
A później? Później musisz wstać, oprzytomnieć i rozwalić tę ścianę, albo ją obejść.
Wstań, więc. Ja próbuję."
-Piotr C.
|
|
|
słuchaj Mała, nie możesz teraz płakać,wiesz? otrzyj łzy, i pokaż mi ten swój najpiękniejszy uśmiech, którego tak dawno nie widziało światło dzienne. obiecuję Ci, że niedługo znajdziesz kogoś, kto równie pięknie jak On - ba - nawet lepiej, mówić będzie jak bardzo mocno Cię kocha. nie minie długi okres czasu, a poznasz kogoś, kto będzie parzył jeszcze lepszą herbatę od Niego, kogoś, kogo uścisk będzie równie czuły jak Jego, kogoś, kto będzie rozmawiał z Tobą przed snem dłużej niż On, kogoś, kogo pokochasz jeszcze mocniej, i kto nie odejdzie. obiecuję Ci to Maleńka, tylko proszę Cię - przestań płakać, masz za ładne oczy, by się tak smucić. / veriolla
|
|
|
Za długie wieczorne spacery, w trakcie których rozmowy nie znały końca. Za piątkowe wspólne gotowanie, które w końcu nauczyło mnie jak zrobić dobre spaghetti. Za wylegiwanie się na kanapie, i granie w playstation, a przy tym przekrzykiwanie się, i udowadnianie kto jest lepszy. Za długie nocne wymiany poglądów, i wylewanie smutków. Za najlepszego na świecie jacka daniells'a pitego w zimny sierpniowy wieczór, pod kocem i w szaliku. Za tonę uśmiechów i słodkich słówek. Za tańczenie w deszczu i kąpiele w lodowatym jeziorze...Za wszystko - przepraszam, bawiłam się. Najzwyczajniej w świecie próbowałam zapomnieć, a Ty byłeś okazją, na samotne wieczory i pustkę w sercu. Przepraszam najmocniej...chociaż teraz wiesz co czułam opowiadając o swoim złamanym sercu.
|
|
|
|