 |
na oddech straciłam zbyt wiele tlenu. / maniia
|
|
 |
"Kiedyś, jeszcze jako dziecko zapytałem ją, jak jest w piekle. Matka odpowiedziała mi wtedy zadziwiająco pewnie, jakby już tam była, jakby to była autopsja, a nie wyobrażenie: - Synku, w piekle na powitanie pokazują Ci wszystkie twoje niewykorzystane szanse, pokazują, jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś we właściwym czasie wybrał właściwe wyjście. A potem pokazują Ci wszystkie te chwile szczęścia, które straciłeś śpiąc, wiesz, synuś, że my przesypiamy połowę życia? I tym wszystkich śpiochom takim jak Ty pokazuje się w piekle, co mogliby w życiu osiągnąć, gdyby budzili się w porę. - A potem? Mamusiu, co się dzieje potem, kiedy to już wszystko pokażą? - Potem, synku, zostawiają Cię samego z Twoimi wyrzutami sumienia. Na całą wieczność. Nie ma już nic ani nikogo. Tylko Ty i Twoje wyrzuty sumienia..."
|
|
 |
ludzie którzy mówią "jutro będzie lepiej" nie zdają sobie sprawy że jutro znów będzie dziś / i.need.you
|
|
 |
Może i nie byłam jakoś strasznie dojrzała i idealna, ale kochałam. Kochałam Cię całą swoją niedojrzałością. - uwielbiam ten cytat.
|
|
 |
A najbardziej znienawidzone są dla mnie noce, kiedy brakuje mi Twoich smsów, które momentalnie wybudzały mnie z koszmarów, a na twarzy pojawiał się uśmiech.
|
|
 |
Przyznaj, że gdy słuchasz muzyki, to właśnie Jego masz przed oczami.
|
|
 |
Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich. To oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia w ręce drugiego człowieka. To zaufanie bez reszty. To odsłonięcie swoich słabości.
|
|
 |
chciała znaczyć dla niego więcej niż wszystko. chciała, by kiedyś powiedział, że kocha.
|
|
 |
Czujesz to? Ten ból kiedy słuchasz tykających wskazówek sekundowych zegara i wiesz, że nic co było piękne nie wróci.
|
|
 |
Nie, nie kocham Cię już. Tylko czasem wspominam jak trzymałeś mnie za rękę, jak cudownie uśmiechałeś się tylko do mnie. Tylko wspominam te wiadomości, które mi pisałeś... Z Twoich ust najlepiej brzmiało słowo: 'kochanie'.
|
|
 |
Dużo mówiłeś. O sobie, o nas. Szkoda tylko, że nie powiedziałeś, żebym nie robiła sobie zbytniej nadziei, bo i tak nie będziemy nigdy razem.
|
|
 |
Tylko nic mi nie obiecuj, obietnice są dla dzieci, pierwszych miłości i przyszłych samobójców.
|
|
|
|