 |
'ja pamiętam ten dzień, esemesy i słowa, wtedy w końcu przestałaś być anonimowa, wspominałem o pudle o kłopotach rodzinie, Ty na przekór frajerstwu i pomimo swych obaw, szczęściem dla mnie postanowiłaś zaryzykować'
|
|
 |
nasze tajemnice ziomek zabiorę do grobu
|
|
 |
i co z tego, że jest łysy? co z tego, że jara trawę? co z tego, że co weekend pije do nieprzytomności? co z tego, że gdy idzie ulicą ziutki schodzą mu z drogi? co z tego, że rozwala ławki i wali tagi na murach? co z tego, że jest skurwielem? co z tego, że łamie damskie serca? co z tego, że podczas rozmowy musi Cię chociaż raz porządnie pojechac? przestań pierdolić, że jest skończonym marginesem, bo gówno o Nim wiesz. nie masz pojęcia o tym, że Jego zachowanie wynika z rany z przeszłości, tagami wyraża siebie, a serce tak na prawdę ma tak cholernie czułe. nic o Nim nie wiesz, więc Go nie oceniaj, KOZAK! /veriolla
|
|
 |
mógłbym opowiedzieć o tym co widziałem ,tam gdzie byłem, co robiłem, czego dotykałem, mógłbym opowiadać o swojej przeszłości, ile krzywdy zrobiłem najbliższym po złości, w napadach euforii, bólu i żalu, stop, chwila, pomału..
|
|
 |
możesz mnie mieć, więc mnie weź, nie martw się o mnie, za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć, bierz co chcesz, z czymkolwiek będzie Ci wygodnie.
|
|
 |
tak bardzo chciałabym widzieć cię więcej trzymać za rękę kopać powietrze opowiedzieć ci jak bardzo zwariowałam
|
|
 |
wiesz, że nie jaram, weź za mnie bucha, głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni
|
|
 |
czuję, że coś nas łączy, że coś nas wspólnie wkurwia
|
|
 |
wiesz, dostaje fobii przed tym że już Cię nie spotkam, stajesz się kimś ważnym, lepszym niż wygrana w totka
|
|
 |
25 maja 2012 - najpiękniejszy piątek w moim życiu, S♥
|
|
 |
Po ostatecznych pożegnaniach się nie wraca, pamiętaj, kiedy opuszczasz ludzi to tak jakbyś ich grzebał, a odkopywanie przeszłości na nowo jest zwykłym okrucieństwem.
|
|
 |
nie lubisz mnie? - ustaw się w kolejkę;]
|
|
|
|