| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | To trudna miłość, a więc nici z welonu,
raz daje mi skrzydła, raz trzewiki z betonu. |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Czasami trzeba pokonać sporo lęków, czasami dostać w łeb
I to jest okej, chociaż czasem to trudne, to nas uczy pokory
Wszystko czasami i dla mnie jest szarobure, trzeba chcieć ujrzeć kolory |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Mam dosyć już marnowania energii na bzdety bez znaczenia
Zbyt wiele rzeczy nie daje mi nic, a tylko coś ze mnie zabiera |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Ty to nazwij jak chcesz, potrzebuję detoksu, rezurekcji
Potrzebny mi lek, choć kropla porządku w morzu chaosu, który już mnie męczy |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie wiem co myślisz ty, mi jest żal tych zmarnowanych dni |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Przestań się dziwić, że masz ciągle pod górkę, skoro się pchasz na samą górę |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Kiedy patrzę teraz na to bardziej z boku widzę, że to było czasem gówno warte |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mam sen
choć nie pamiętam twego głosu
chłonę ten słodki dźwięk jak frustrat
i wiem
że choć nie przekupię losu
zobaczę chociaż śmiech na ustach |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | mam sen
choć widzę Cię jak przez mgłę w nim
życie i śmierć są tu jak bliscy krewni |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | choć ledwo Cię pamiętam znam twe zmarszczki na pamieć
i choć namalować bym nie potrafił
nie muszę więcej wierzyć w moc wyblakłych fotografii |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie potrafię do końca się z Tobą pożegnać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Zastanów się nad tym, co mi kiedyś mówiłeś i nad tym, co teraz robisz. |  |  |  |