 |
Tęskniła za nim nieustannie. Oprócz pragnienia odczuwała tylko to jedno: tęsknotę. Ani zimna, ani ciepła, ani głodu. Tylko tęsknotę i pragnienie. Potrzebowała tylko wody i samotności. Tylko w samotności mogła zatopić się w tej tęsknocie tak, jak chciała.
|
|
 |
Nie wyobrażam sobie w tym momencie dnia bez Ciebie .Ciężko by mi było jak nie wiem .
Rano dostać od Ciebie smsa to coś pięknego,w ogóle słyszeć od Ciebie tyle to coś jeszcze bardziej pięknego, a tym bardziej usłyszeć "buziaczki"podczas kończenia rozmowy, taka drobnostka , a na twarzy człowieka pojawia się olbrzymi uśmiech od ucha do ucha
|
|
 |
Powiedz, że mnie kochasz. Potem mogę zniknąć. [ disable ]
|
|
 |
"I gdyby nie to wszystko to było by dobrze wiesz ?
A tak pozatym to wcale nie jest okey ,
Nie jest okey .. cześć ."
|
|
 |
Lekcja polskiego, nauczycielka dała nam jakieś zadanie gdzie trzeba było wymienić cechy charakteru.
- Jacy są ludzie?
- zapytała pisząc coś na tablicy.
- Zazdrośni. - rzuciłam patrząc w jego stronę.
- Obrażalscy. - syknął chamsko się uśmiechając.
- Nieufni. - powiedziałam.
- Zdradliwi. - dopowiedział.
- Zapatrzeni w siebie. - wyszeptałam cicho.
- Uparci. - patrzył na mnie aroganckim wzrokiem.
- Kłamliwi. - rzuciłam.
- Mimo iż udają że mają wszystko gdzieś to im zależy. - powiedział.
- I kochają tych których nie powinni. - syknęłam spuszczając wzrok.
- Tęsknią udając że tak nie jest. - odparł cicho wpatrując się we mnie tymi kurewsko niebieskimi tęczówkami i wstając w ławki wyszedł z klasy.
Po pięciu minutach napisał mi smsa o treści 'kocham Cię i zależy mi na Tobie. czy ty tego nie widzisz?'
|
|
 |
Siedziałam na łóżku w dresie, słuchając głośno muzyki,opierając głowę o ścianę, poleciały mi łzy z oczy, myśląc co jeszcze się spierdoli...
|
|
 |
,,Nie wszystko skończone , skręć jak Ci jest źle , idź w drugą stronę''
|
|
 |
Pewnej nocy księżyc, widząc jej samotność, zapytał: - Nie męczy Cię to czekanie ? - Trochę. Ale nie mogę się poddać...
|
|
 |
Ciekawa jestem co mówisz ,gdy ktoś pyta o mnie ...
|
|
 |
WSZYSTKIEGO NAJLEPSIEJSZEGO PANOWIE ♥.
|
|
 |
Doszła do wniosku, że nadszedł czas, żeby znowu się zaangażować. nie wracać do dawnych kiepskich chwil, ani do dawnego kiepskiego życia, ale zacząć zbierać połamane kawałki siebie i ułożyć je w całość. nadszedł czas, aby znowu stać się tym, kim byłam, zanim wszystko się popsuło.
|
|
 |
Stoczyłam się. Mocno stąpam nogami po samym dnie czując jak jego rozpacz wbija mi się w stopy. Każdy kamień, szkło, zardzewiały metal, ostry kawałek drewna raniący moje kolana po upadku przypominają mi dlaczego tu jestem. Zdarte łokcie, płynące czerwone po nadgarstkach potoki i czarne smugi na policzkach. Przepite oczy, w których popękały krwinki. Boję się... Panujący tu chłód i ciemność powodują, że zatracam się w tym wszystkim coraz bardziej nie mogąc znaleźć odwrotu. Serce bije nierównym rytmem powodując mocne kłucie. Zgubił mnie kolejny łyk... kolejna noc z zapitą mordą. Zniszczyłam wszystko co było ważne. Chciałam zapomnieć, uciec.. chciałam przestać być jedną, wielką niewiadomą. Stałam się nikim a pierdolona duma nie pozwala mi sobie pomóc. Wyniszczam się kawałek po kawałku czując jak stopniowo brakuje we mnie życia. Upadnę jeszcze niżej bo nie mam ochoty na litościwe spojrzenia i współczucie miotające wszystkimi na cztery strony świata. Zapomną.. zostanę tu. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|